Senator z Pensylwanii uderza w Bidena. Upomina się o zatrzymanego w Rosji nauczyciela

2024-08-09 18:26

Paul Whelan (54 l.) i Evan Gershkovich (33 l.) wrócili do domu dzięki niedawnej dużej wymianie więźniów. Demokratyczny senator z Pensylwanii głośno upomina się jednak o pochodzącego z tego stanu nauczyciela Marca Fogela (63 l.). Skazany przez rosyjski sąd na 14 lat więzienia mężczyzna, nie został uwzględniony w uzgodnionej z Rosją wymianie. Choć jego sprawa jest niemal identyczna, jak uwolnionej wcześniej koszykarki Britnney Griner (34 l.), nie został nawet uznany za niesłusznie zatrzymanego.

Wielka wymiana więźniów, która odbyła się 1 sierpnia na lotnisku w Turcji, skutkowała relokacją 26 osób, w tym 16 przetrzymywanych w rosyjskich więzieniach. Dzięki uzgodnionej z władzami Rosji akcji, w którą zaangażowane razem z USA były m.in. Niemcy i Polska, do USA wróciły cztery osoby: korespondent amerykańskiego dziennika „The Wall Street Journal" Evan Gershkovich, przetrzymywany w rosyjskim więzieniu od marca 2023 r., były żołnierz Paul Whelan, przetrzymywany od 2018 r., amerykańsko- rosyjska dziennikarka Alsu Kurmasheva (47 l.), zatrzymana w październiku 2023 r. oraz brytyjsko-rosyjski opozycjonista Władimir Kara-Murza, posiadający Zieloną Kartę w USA. Na liście zabrakło Marca Fogela, nauczyciela z Pensylwanii, o którego uwolnienie od równo trzech lat walczą nie tylko jego bliscy.

Pozostawienie za kratami 63-letniego pedagoga wytknął administracji Bidena senator z Pensylwanii Bob Casey (64 l.). - „Marc Fogel jest nauczycielem z Pittsburgha z przewlekłymi problemami zdrowotnymi, którego stan zdrowia znacznie się pogorszył podczas pobytu w więzieniu. Jego 95-letnia matka, Malphine, obawia się, że już nigdy go nie zobaczy. Świętując dzisiejszą dobrą nowinę, nie możemy zapomnieć o Marcu i rodzinie Fogel” – napisał w specjalnym oświadczeniu Casey. Przypomniał, że niemal od początku współpracuje z rodziną Marca, aby nakłonić administrację do sprowadzenia go do domu. - „Negocjacje z zagranicznym przeciwnikiem nie są łatwym zadaniem, ale ponieważ administracja pracowała nad sprowadzeniem do domu znanych Amerykanów, takich jak Brittney Griner, Evan Gershkovich i Paul Whelan - poprosiliśmy tylko, aby priorytetem było również uwolnienie Marca. Chociaż imię Marca może nie pojawiać się codziennie w wiadomościach, nie mniej zasługuje on na spotkanie z rodziną” – dodał Casey, zapewniając, że nigdy nie zaprzestanie walki o uwolnienie 63-latka.

Żal z powodu pominięcia Fogela wyrazili też jego bliscy i wszyscy wspierający ich ludzie. - „Zwykli ludzie mają znaczenie. Celebryci nie powinni być jedynymi, którzy się liczą” – napisali w oświadczeniu, przypominając, że sprawa Marca, zatrzymanego na lotnisku z medyczną marihuaną jest niemal taka sama, jak koszykarki Brittney Griner. - „Marc i Brittney Griner byli sądzeni w tym samym rosyjskim sądzie, przez tego samego sędziego, skazani na podstawie tych samych rosyjskich przepisów karnych (…) Ona wróciła do domu. Biden i sekretarz Blinken zostawili Marca” – przypomnieli. - „On nie jest celebrytą. Nie jest zawodowym koszykarzem, ani znanym na całym świecie reporterem prasowym. Nie ma wielu paszportów. Jest tylko Amerykaninem i nawet Ameryka Bidena o niego nie walczy” – dodali, wytykając, że amerykańska administracja dotąd nie uznała Marca za niesłusznie zatrzymanego.

Marc Fogel od 2012 r. pracował jako nauczyciel w niedochodowej Anglo American School of Moscow, utworzonej jeszcze w 1949 r. przez rządy amerykański, brytyjski i kanadyjski w stolicy Rosji. 14 sierpnia 2021 r., gdy wracał do Moskwy na ostatni przed przejściem na emeryturę rok szkolny, został zatrzymany na lotnisku z połową uncji medycznej marihuany. - „Marc nigdy nie chciał złamać prawa. Planował zadeklarować swoją medyczną marihuanę w rosyjskim urzędzie celnym, ponieważ Departament Stanu USA zmienił jego wizę z dyplomatycznej na zwykłą” – tłumaczyła w oświadczeniu rodzina, przypominając, że Marc został aresztowany zanim dotarł do celnika. 16 czerwca 2022 r. Fogel został skazany na 14 lat pobytu w kolonii karnej.

Nasi Partnerzy polecają