Ona wróciła, inni zostali

Do wymiany doszło w czwartek na lotnisku w Abu Zabi. Dzień później dwukrotna mistrzyni olimpijska, która trafiła w Moskwie za kraty za posiadanie olejku haszyszowego, wróciła do Teksasu. W zamian do Rosji wrócił But, słynny rosyjski handlarz bronią, o którego powrót Rosja zabiegała od lat. W USA przebywał od 2010 r., a w 2012 r. został skazany za dostarczanie broni, która miała służyć do zabijania Amerykanów.

Radość z powrotu koszykarki zmąciła lawina krytyki za zbyt wysoką cenę tej wymiany. – To jest błąd administracji Bidena – powiedział były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton (74 l.), który potwierdził, że Rosjanie wielokrotnie próbowali przekonać Donalda Trumpa (76 l.) do uwolnienia Buta, jednak ówczesny prezydent się na to nie godził. – Terroryści i państwa zbójeckie na całym świecie zwrócą na to uwagę, co zagraża Amerykanom, którzy mogą zostać złapani i wykorzystywani jako karty przetargowe – dodał.

Prezydencka administracja przyznała, że Joe Biden (80 l.) starał się o uwolnienie również Paula Whelana (52 l.), byłego żołnierza piechoty morskiej, który jest więziony w Rosji od 2018 r. za szpiegostwo. Wielu polityków (w tym sam Trump) stwierdziło, że to Whelan powinien wrócić do domu. W rosyjskim areszcie przebywa również Marc Fogel (61 l.), nauczyciel z Pensylwanii, który w ub.r. został skazany na 14 lat więzienia za posiadanie leczniczej marihuany. Biały Dom ucina jednak: to było ultimatum – albo Griner, albo nikt.

Republikanka Marjorie Taylor Greene (48 l.) wezwała tymczasem do impeachmentu prezydenta. "Prezydent (…) przehandlował rosyjskiego handlarza bronią terrorystyczną, (…), zostawił amerykańskiego żołnierza w rosyjskim więzieniu i sprowadził do domu profesjonalną koszykarkę. Ilu ludzi zabije But, bo Biden go uwolnił?” – napisała na Twitterze kongresmenka.