Czy to koniec ery bosych stóp na amerykańskich lotniskach? Jak donoszą informatorzy stacji ABC News, Administracja Bezpieczeństwa Transportu (TSA) zamierza zezwolić pasażerom na zachowanie butów na nogach podczas przechodzenia przez kontrolę bezpieczeństwa na wielu największych lotniskach w kraju. Zapowiedź odejścia od obowiązującej od dwóch dekad zasady znalazła się w piśmie, które trafiło do agentów TSA w całym kraju w zeszłym tygodniu.
Jak teraz wyglądać będą kontrole?
Do tej pory w butach podczas kontroli bezpieczeństwa pozostać mogli jedynie pasażerowie korzystający z linii TSA PreCheck. Zgodnie z rozesłaną przez władze TSA notatką, nowa polityka, która umożliwi wszystkim pasażerom pozostawienie butów na nogach we wszystkich liniach kontroli na wielu lotniskach ma zacząć obowiązywać już od niedzieli. Docelowo wkrótce nowa polityka obowiązywać ma na wszystkich lotniskach w USA. Jednak pasażerowie, którzy uruchomią alarm na skanerach lub detektorach metalu, będą musieli zdjąć buty do dodatkowej kontroli, jak wynika z pisma.
Kiedy doczekamy się oficjalnego komunikatu w tej sprawie? ABC News uzyskała jedynie lakoniczny komentarz. - „TSA i DHS zawsze poszukują nowych i innowacyjnych sposobów na poprawę komfortu pasażerów i wzmocnienie naszej silnej pozycji w zakresie bezpieczeństwa. Wszelkie potencjalne aktualizacje naszego procesu bezpieczeństwa będą wydawane oficjalnymi kanałami” – przekazała w oświadczeniu dla stacji TSA.
Koniec ery Richarda Reida?
To prawdziwa rewolucja, na którą podróżni ze Stanów Zjednoczonych czekali niemal dwie dekady. TSA wprowadziła obowiązek zdejmowania butów w 2006 roku - pięć lat po tym, jak Richard Reid próbował wysadzić w powietrze samolot American Airlines lecący z Paryża do Miami, używając materiałów wybuchowych ukrytych w butach. Na szczęście, do detonacji nie doszło, a Reid został obezwładniony przez współpasażerów i załogę.
