Nowy Jork znów zadziwił

Najszybsze sprzątanie świata po największym sylwestrze na świecie

2025-01-02 17:49

Powitanie Nowego Roku na Times Square, jak co roku, podziałało jak magnes. Ani chłód, ani deszcz, ani burza nie odstraszyły chętnych od zabawy w tym jedynym na świecie miejscu. Na najsłynniejszym nowojorskim skrzyżowaniu bawił się niemal milion ludzi, na których spadły tony kolorowego konfetti. Po zjawiskowej imprezie zostało ponad 50 ton śmieci, ale zaledwie pięć godzin później nie było po nich śladu!

Obecni na Times Square i przed telewizorami bawili się świetnie. Nowojorska policja - miejska i stanowa - oraz inne federalne agencje bezpieczeństwa czuwały nad bezpieczeństwem mieszkańców i gości, uczestniczących w słynnym powitaniu Nowego Roku. Organizator części artystycznej, czyli Times Square Alliance, stanął, jak co roku, na wysokości zadania i wszystko przebiegało według planu.

Na scenie brylowała plejada gwiazd

Podczas sylwestrowej zabawy na Times Square wystąpili The Jonas Brothers, Rita Ora, Carrie Underwood, Triad Brass, Mark Ambor, Megan Moroney, Sophie Ellis-Bextor, TLC, Greeicy, De la Ghetto, Kapo i SAFA. Gwiazdą wieczoru była Mickey Guyton z Texasu - pierwsza czarnoskóra wykonawczyni muzyki country z nominacją do Grammy za piosenkę „Black Like Me”. Jej występ był ostatnim przed opuszczeniem słynnej wysadzanej kryształkami kuli, która odlicza ostatnie sekundy do Nowego Roku.

Gwiazda muzyki country i R&B zaśpiewała „All American”, „House on Fire”, „My side of the Country”, a na sam koniec, tuż przed północą słynną piosenkę Johna Lenona „ Imagine” z 1971 roku. Gdy wybrzmiały ostatnie takty, burmistrz Eric Adams i zaproszeni goście wcisnęli przycisk opuszczający słynną noworoczną kulę. Minutę później Nowy Jork fetował nadejście nowego 2025 roku.

W powietrzu pojawiły się masy kolorowego konfetti, a z głośników popłynęły dźwięki „New York, New York” w wykonaniu Franka Sinatry. Następnie rozbrzmiało „America the Beautiful” Ray’a Charles’a i „What a Womderfull World” Louisa Armstronga, a na koniec usłyszeliśmy „Somwhere over the rainbow” Israela Kamakawiwo’ole i na tym zakończyły się obchody Nowego Roku na nowojorskim Times Square.

Koniec zabawy, początek niesamowitej operacji

Około godziny 1.30 am Skrzyżowanie Świata przejęły służby sanitarne i technicy demontujący sceny i nagłośnienie. Do magazynów trzeba było wywieźć kilometry policyjnych barierek, a z Times Square zniknąć musiało ponad 50 ton śmieci – rozmoczonego konfetti, papierowych kapelusików, pozostałości po balonach i innych ozdobach. Miejski Departament Oczyszczania wysłał do akcji ponad 300 pracowników, wyposażonych w miotły czy dmuchawy, którzy dokonali prawdziwego cudu. Niespełna pięć godzin później po tonach śmieci nie było śladu.

- „Nowy rok. Nowa praca. Ale dla mnie to sprzątanie zawsze pozostanie jednym z niesamowitych wyczynów miejskiej administracji!” - skomentowała w serwisie X Jessica Tisch, szefowa NYPD, która do niedawna zarządzała miejskim Departamentem Oczyszczania. Jej reakcja nie dziwi - rano miasto wyglądało tak, jakby nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło. Co więcej, według niektórych Times Square wyglądało nawet czyściej niż przed imprezą.