W Addison, spokojnej miejscowości na zachód od Chicago wybuchł prawdziwy skandal gdy wyszło na jaw, że właściciel popularnej rodzinnej lodziarni o wdzięcznej nazwie „Flavor Frenzy” został oskarżony za potajemne nagrywanie swoich pracownic i klientek korzystających z toalety. 58- letni Steven Weisberg z Buffalo Grove, IL, został zatrzymany i pozostanie w areszcie do czasu procesu. Następna rozprawa wyznaczona jest na 15 września.
Jak poinformowała policja z Addison, IL, podejrzany został aresztowany przez lokalny departament policji. Szef tamtejszych mundurowych Roy Selvik oraz prokurator stanowy hrabstwa DuPage Robert Berlin ogłosili w niedzielę 17 sierpnia, że sędzia Susan Alvarado przychyliła się do wniosku stanowego o odmowę przedprocesowego zwolnienia mężczyzny z aresztu. 58-latkowi w niedzielę rano na pierwszej rozprawie postawiono dwa zarzuty pornografii dziecięcej - przestępstwo klasy X - i dwa nieautoryzowanego nagrywania wideo - przestępstwo klasy 3, których miał dokonać na początku sierpnia.
Na początku miesiąca mundurowi z Addison otrzymali doniesienie o dziwnie wyglądającym gniazdku elektrycznym w ubikacji lodziarni przy 48 West Lake Street, należącej do Weisberga. Nieumundurowany policjant udał się do lodziarni i znalazł atrapę gniazdka elektrycznego z małą, czarną soczewką w środku. Kiedy po uzyskaniu nakazu rewizji policjanci rozmontowali gniazdko, znaleźli ukrytą w nim kamerkę.
Śledztwo wykazało, że Weisberg miał dostęp do nagrań za pośrednictwem laptopa i telefonu, a niektóre z filmów były zachowane na tych urządzeniach. W sumie policja znalazła w telefonie mężczyzny 11 filmów, na których było nagranych sześć osób, w tym 16-letnia pracownica, którą podejrzany rzekomo prosił o przymierzanie koszulek firmowych w łazience. Według służb, na filmach widać kobiety korzystające z toalety, wśród nich są co najmniej dwie niepełnoletnie.
Po aresztowaniu 58-latka na policję zgłosiły się cztery kolejne nastoletnie ofiary, które zeznały, że szef kazał im pozować w koszulkach firmowych bez biustonoszy, bo twierdził, że chciał uniknąć zarysu bielizny na zdjęciach.
Służby zaapelowały do osób, które mogły paść ofiarami mężczyzny o zgłaszanie się na policję pod nr 630-543-3080. Ostro też potępiły występki 58-latka. - Zarzuty wobec pana Weisberga są nie tylko zbrodnią, są przerażające – podsumował w oficjalnym oświadczeniu prokurator hrabstwa DuPage Robert Berlin, dodając, że potajemne nagrywanie młodych dziewcząt powinno wywoływać dreszcz na plecach każdego z mieszkańców.
Ci nie kryli zresztą oburzenia, komentując informację o zatrzymaniu szefa lodziarni w mediach społecznościowych. - „To chore!” – napisała oburzona Vianney Ramirez. - „Szaleństwo! A my organizowaliśmy tam pokazy samochodowe, aby wspierać ten jego tak zepsuty biznes” - komentował Adrian Karwowski.
Lodziarnia Flavor Frenzy obecnie nie działa, a licencja na prowadzenie działalności gospodarczej została przez właściciela dobrowolnie przekazana policji.
