Pożegnanie Olgi Duchon

i

Autor: Shutterstock, Northwestern Medicine

Łzy po zbrodni pod Chicago

Bliscy pożegnają zamordowaną lekarkę. Trwa zbiórka na rzecz jej córeczki

2024-11-23 13:26

Zrozpaczona rodzina i przyjaciele szykują się do ostatniego pożegnania ukraińskiej lekarki, zamordowanej przez byłego partnera w domu pod Chicago. Będą modlić się za jej duszę w sobotę 23 listopada w Mt. Prospect, IL. W internecie trwa też zbiórka pieniędzy na pomoc dla osieroconej nagle trzyletniej córeczki 42-latki.

Ta tragedia wstrząsnęła ukraińskim środowiskiem lekarskim w Chicago. Olga Duchon, ceniona endokrynolog, została znaleziona martwa 17 listopada w domu przy 406 W. Russell St w Barrington należącym do jej byłego partnera Williama Zientka (46 l.), ojca jej 3-letniej córeczki Isli, która akurat była pod jego opieką. Odwiedziła go na jego prośbę, po skończonym wcześniej wykładzie w siedzibie Ukrainian Medical Organization of North America Foundation w Wheeling, IL. Gdy tylko weszła, 46-latek zaatakował kobietę, dwukrotnie uderzając ją w głowę kijem bejsbolowym, po czym śmiertelnie postrzelił ją w brzuch na oczach ich córeczki.

Duchon była adiunktem medycyny na Wydziale Nauk Klinicznych na Uniwersytecie Medycyny, Nauki Rosalind Franklin i współpracownikiem Northwestern University Health. W 2021 r., gdy na świecie była już ich córka, rozstała się z Zientkiem, między innymi dlatego, że nie akceptowała jego agresywnego zachowania i posiadania przez niego broni. Lekarka uzyskała czasowy zakaz zbliżania się Zientka do niej, a także unieważnienie jego karty FOID na legalne posiadanie broni, zobowiązujące go do zdania broni. 46-latek jednak nie zrobił tego, a w 2021 roku zgłosił, że mu ją skradziono. Tej samej broni użył do zabicia lekarki...

Obrońca Zientka zapewniał w środę 20 listopada przed sądem, że mężczyzna działał w obronie własnej, a kobieta weszła do domu i wycelowała w niego z pistoletu. Nie potwierdzają jednak tego dowody zebrane przez prokuraturę. Sąd postanowił o zatrzymaniu 46-latka w areszcie. Kolejny raz stawić ma się przed sądem 13 grudnia. Jeśli zostanie uznany winnym morderstwa pierwszego stopnia, może usłyszeć wyrok dożywocia.

Przyjaciółka zmarłej Maryana Jaremko zorganizowała na stronie www.gofundme.com zbiórkę na jej pożegnanie. - „Ze złamanym sercem dzielimy się tragiczną stratą naszej drogiej koleżanki, dr Olgi Duchon. Była nie tylko wyjątkowym lekarzem, ale także naprawdę życzliwą i szczerą osobą, która wpłynęła na życie wielu osób w naszej społeczności. Jej oddanie pacjentom nie miało sobie równych i będzie jej bardzo brakowało wszystkim, którzy ją znali. Opłakując jej odejście, nasze myśli są szczególnie z jej córeczką, Islą, która 25 listopada skończy 4 lata” - napisała na stronie zbiórki przyjaciółka zmarłej, zachęcając do wsparcia zbiórki, która zostanie przeznaczona na pomoc trzylatce i jej bliskim.

W nekrologu zmarłej na stronie internetowej domu pogrzebowego czytamy, że Duchon urodziła się 14 maja w 1982 roku na Ukrainie. Odchodząc, pozostawiła pogrążonych w żalu mamę Hannah, ojca Nikolaya oraz siostrę Tatianę Maye. Jej pożegnanie odbędzie się w sobotę w Matz Mt. Prospect Funeral Chapel w godz. 4 pm - 7 pm. Strona internetowa domu pogrzebowego jest zalana wspomnieniami o zmarłej lekarce. - „W ciągu ostatnich 20 lat pracowałam z wieloma lekarzami, ale Olga była kimś więcej niż tylko lekarzem - była delikatną i życzliwą duszą, piękną ponad miarę. Było w niej coś, co emanowało ciepłem i troską dla jej kolegów, pacjentów i przyjaciół. Modlę się, aby jej córka pamiętała o tym cieple i starała się troszczyć o innych, tak jak robiła to jej mama” - napisała Sarah Davis z Wauconda, IL.

Daty pogrzebu Olgi Duchon nie podano.