Rozmowa z Dominicą Żak

Została Najpiękniejszą Polką w USA. „Nie mogę się doczekać wyjazdu na finał Miss Polonia”

2025-03-10 20:07

23-letnia Dominica Żak jest z zawodu pielęgniarką, w sobotę 8 marca została wybrana Najpiękniejszą Polką w Ameryce 2025. Polska piękność, choć urodziła się w Chicago, czuje się Polką i jest dumna ze swoich korzeni. Zdradziła nam, że nie może się doczekać podróży do Polski i wzięcia tam udziału w wyborach Miss Polonia. Obiecała także, że będzie w nich godnie reprezentować chicagowską Polonię.

- Wielkie emocje już za nami. Co Cię skłoniło do wzięcia udziału w konkursie Beauty Ambassador of Poland?

- Chciałam spróbować czegoś nowego w życiu i udział w tym konkursie był dla mnie niewątpliwie nowym doświadczeniem życiowym, dzięki któremu udało mi się pogłębić wiedzę o Polsce, poznać nowych, ciekawych ludzi i rozwinąć się osobiście. Chcę też podkreślić, że ja już przed otrzymaniem korony czułam się, tak jakbym osiągnęła wszystko, bo tak bardzo ważny dla mnie był udział w tym konkursie.

- Teraz czas na przygotowania do wyborów Miss Polonia w Polsce. Cieszysz się, że weźmiesz w nich udział?

- Tak, nie mogę się wprost doczekać tej podróży. Ten wyjazd do Polski będzie jedyny w swoim rodzaju, a ja mam ogromne szczęście, że mogę dzielić to doświadczenie z niesamowitymi kobietami u mojego boku, które tam ze mną polecą, czyli z Veronicą Dzieciną, pierwszą wicemiss i Isabel Cieślą, drugą wicemiss. Jestem z nich niezwykle dumna. Tak naprawdę, to wszystkie kobiety, które poznałam w trakcie konkursu Najpiękniejsza Polka w Ameryce 2025, zasługują na uwagę i jestem zaszczycona, że mogłam dzielić z nimi tę wyjątkową noc, szczególnie, że było to w Dzień Kobiet. Wiem, że każda z nich osiągnie wspaniałe cele i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co jeszcze zdobędą w życiu. Z niecierpliwością czekam też na swój udział w przyszłych wydarzeniach tutaj, w Chicago. Liczę, że przez to jeszcze bardziej stanę się częścią naszej polsko-amerykańskiej społeczności.

- Jesteś Polką, ale nie urodziłaś się w Polsce, prawda?

- Chociaż urodziłam się w Chicago, to czuję się Polką i jestem z tego dumna. Polski był moim pierwszym językiem, a kiedy rodzice zapisali mnie do przedszkola w USA, to nie znałam nawet angielskiego. Jestem Polką przede wszystkim, ale również bardzo cenię to, że jestem Polką-Amerykanką. Jestem niezwykle wdzięczna moim rodzicom, że miałam szansę uczęszczać do szkoły polskiej im. Tadeusza Kościuszki. Tam nauczyłam się czytać, pisać i mówić po polsku. Kultywowanie polskich tradycji w mojej rodzinie jeszcze bardziej umocniło moją więź z moimi polskimi korzeniami. Jestem dumna z tego, że mogę pielęgnować swoją polską tożsamość, mogąc jednocześnie szczęśliwie żyć i rozwijać się w USA. Mam nadzieję, że sprawię Wam wszystkim radość, reprezentując Amerykę w mojej nowej drodze!

Rozmawiała Marta J. Rawicz