Burmistrz szuka pieniędzy w kieszeniach podatników
Zgodnie z obawami mieszkańców Chicago, burmistrz miasta Brandon Johnson (47 l.) zaczął szukać pieniędzy w kieszeniach podatników. Zaproponował między innymi podwyżki podatku od nieruchomości i podatku od hurtowej sprzedaży alkoholu. Radni odrzucili pomysł podwyżki podatku od nieruchomości. 28 z nich podpisało list do Johnsona, w którym zaapelowali, aby przedstawił cięcia finansowe w departamentach miejskich miasta.
Gdzie Johnson chce znaleźć środki?
Żądają też, by administracja Johnsona przeanalizowała deficyty budżetowe i wycofała się z planu zwiększenia wydatków na zatrudnienie młodzieży. Burmistrz nie ustępuje i dalej szuka pieniędzy w kieszeniach podatników: chce podnieść podatek za plastikowe torby w sklepach spożywczych z 7 do 10 centów, planuje zwiększyć podatek od usług streamingowych i telewizji kablowej z 9 do 10,25 proc., a także podnieść podatek od garaży miejskich. Jego propozycje muszą być jeszcze zaakceptowane przez miejskich radnych.