Mieszkańcy Washington Township, NJ, dochodzą do siebie po koszmarnych wydarzeniach weekendu, a lokalne służby prowadzą intensywne śledztwo. W niedzielę 11 maja nad ranem okolicą Tranquility Court i Orion Way w tej miejscowości wstrząsnęła potężna eksplozja. Doszło do niej około godz. 2 am w jednym z domów jednorodzinnych, który sekundy później stanął w płomieniach.
Na miejsce tragedii w ciągu kilku minut dotarli pierwsi ratownicy zaalarmowani przez wyrwanych ze snu sąsiadów. W rozmowie z lokalnymi dziennikarzami mieszkańcy przyznawali, że huk był przerażający. - To było potężne, brzmiało jak wybuch bomby - powiedziała w rozmowie z WPVI Suzanne Pinto. „New York Post” dotarł z kolei do nagrania z kamery na drzwiach jednego z domów w sąsiedztwie, które nagrały moment eksplozji. Widać na nim, że jednorodzinny dom w mgnieniu oka zmienia się w kulę ognia.

Policja Washington Township oraz prokuratura hrabstwa Gloucester nie podzieliły się dotąd szczegółami wstępnych ustaleń. Niestety, jak podała stacja NBC10, sąsiedzi widzieli dwa worki z ciałami wynoszone z pogorzeliska. Informację o dwóch ofiarach śmiertelnych – kobiecie i mężczyźnie – potwierdzili później w rozmowie z reporterami przedstawiciele służb mundurowych. Policja i prokuratura zapowiedziały wydanie komunikatu w sprawie tragedii, której przyczyny są wciąż badane. Wiadomo jedynie, że budynek został doszczętnie zniszczony. Uszkodzony jest także jeden z sąsiednich domów.