Ten koszmarny, bezsensowny mord dwa lata temu wstrząsnął mieszkańcami Plainfield Township, miasteczka oddalonego 40 mil od Chicago. Do tej tragedii doszło 14 października w 2023 roku w domu należącym do Josepha Czuby, weterana amerykańskich sił powietrznych. Senior od dwóch lat wynajmował mieszkanie na parterze w swoim budynku rodzinie z Palestyny: 34-letniej dziś Hanan Shaheen i jej sześcioletniemu synowi Wadee. W dniu tragedii Czuba postanowił ruszyć do mieszkania kobiety, której zaledwie kilka dni wcześniej – po wybuchu wojny między Izraelem a Palestyną - nakazał wyprowadzkę z mieszkania.
Jak zeznawała podczas zakończonego 28 lutego procesu kobieta, Czuba zapukał do drzwi, a gdy je otworzyła rzucił się na nią i zaczął ją bić i dusić. 34-latka opowiadała przed sądem, że przycisnął ja do podłogi, bijąc ją złamał jej zęby , a po chwili zaatakował ją nożem, krzycząc „wy muzułmanie musicie umrzeć!”. Kobieta zdołała uciec do łazienki, napisać SMS do swojego byłego męża i zadzwonić pod numer ratunkowy 911, by wezwać pomoc. Po wyjściu z pomieszczenia znalazła swego synka, który był zalany krwią. Chwilę później straciła przytomność.
Wezwana na miejsce policja zastała siedzącego przed domem zakrwawionego mężczyznę. Był to właściciel domu, który miał ranę ciętą na czole. Mundurowi weszli do środka i zastali koszmarny widok. W zakrwawionych pomieszczeniach znaleźli leżącego w kałuży krwi małego chłopca. Nieco dalej leżała jego matka. Mama sześciolatka z kilkunastoma ranami kłutymi trafiła w stanie ciężkim do szpitala. Chłopcu nie można było już pomóc. W czasie sekcji zwłok patolog wyciągnął z brzucha chłopca ząbkowany nóż wojskowy z siedmiocalowym ostrzem...
Czuba trafił do więzienia hrabstwa Will w Joliet. Nie przyznał się do winy. 73-latek zrzekł się prawa do składania zeznań w trakcie procesu. Zeznawała za to była żona Czuby, która powiedziała, że jej były mąż często nosił przy sobie noże, których używał do majsterkowania i napraw. Stwierdziła także, że w czasie 30 lat ich małżeństwa miał tylko jeden wybuch złości.
Prokurator Chris Koch w mowach końcowych podkreślił, że 73-latek chciał zabić, a kierowała nim nienawiść. - Ruszył na tego chłopca z powodu nienawiści do muzułmańskiej społeczności – powiedział. Ławnicy nie potrzebowali dużo czasu – decyzję podjęli po kilkudziesięciu minutach. 2 maja sąd zdecyduje o wymiarze karzy dla mężczyzny.
Na wyrok po głośnej sprawie zareagowały pozytywnie organizacje muzułmańskie. - „Dzisiejszy werdykt jest miarą sprawiedliwości dla rodziny Wadee AlFayoumi i wysyła jasny sygnał, że nie ma miejsca na przemoc napędzaną nienawiścią. Nigdy nie zaakceptujemy ani nie zapomnimy o tym, że sześcioletnie dziecko straciło życie z powodu niebezpiecznej antypalestyńskiej retoryki” – napisał w oświadczeniu Abed Ayoub, dyrektor The American-Arab Anti-Discrimination Committee (ADC, Amerykańsko-Arabskiego Komitetu Antydyskryminacyjnego), dziękując przysięgłym, sędziemu i służbom mundurowym. - „Chociaż ten werdykt nie może przywrócić Wadee do życia, ale mamy nadzieję, że przyniesie trochę pocieszenia jego matce i bliskim. Musimy zapobiec podobnym stratom aby inne rodziny tego nie zaznały, jednocześnie wzywamy wszystkie społeczności do zjednoczenia się przeciwko fałszywym przekazom, które napędzają przestępstwa dokonywane z nienawiści” – dodał.