Uzbierali $22 tysiące!

Finału WOŚP w Chicago nie było. Dla Orkiestry pobiegło za to 100 polonijnych biegaczy

2025-01-27 22:44

Chicagowski 33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na rzecz onkologii i hematologii dziecięcej oficjalnie się nie odbył, ale entuzjaści pomagania i tak dopięli swego. Wsparli WOŚP biegiem, połączonym ze zbiórką. Wzięło w nim prawie 100 biegaczy, a do skarbonki WOŚP udało się zebrać w Chicago 22 tys. zł.

Polonijni miłośnicy biegania i pomagania zebrali się w niedzielę w Busse Woods, by wesprzeć 33. finał WOŚP na sportowo. Marta Knyszewska z polonijnej grupy BiegAm przyznała, że w czasie biegu panowała wspaniała atmosfera. - Około 100 zawodników, w tym biegaczy, ale i osoby, które szły, a nie biegły, wzięły udział w naszym wydarzeniu. Po sportowej rywalizacji na uczestników czekała przepyszna, domowa grochóweczka, polskie kiełbaski i ciepła herbatka przygotowana przez chłopaków z grupy Auta PRL. Te wszystkie przysmaki rozeszły się migiem, jak przysłowiowe świeże bułeczki - powiedziała nam pani Marta, która wraz z Beatą Balos i Piotrem Kruszewskim zorganizowała wydarzenie.

Organizatorka biegu dodała też, że dzięki hojnym sponsorom loterii fantowej udało się uzbierać $2000, a uczestnicy chętnie brali udział w losowaniu, bo mogli wygrać cenne nagrody. - Było naprawdę bardzo fajnie, pomimo zimowej aury świetnie spędziliśmy czas razem. Uważam, że jako grupa BiegAm i przyjaciele zrobiliśmy kawał dobrej roboty - podkreśliła nasza rozmówczyni.

Bieg był chyba najliczniejszą zbiórką dla Orkiestry w rejonie Chicago i przyniósł w sumie 22 050 zł. W tym roku nie udało się bowiem utworzyć oficjalnego sztabu, czego przyczyną były nieporozumienia między wieloletnimi organizatorami finałów w Wietrznym Mieście, a władzami Fundacji WOŚP w Polsce.

- „W ubiegłym roku niestety, z powodu procedur fundacji, nasz ‘hybrydowy’ i doraźny sztab zorganizował zbyt duże przedsięwzięcie na zezwolenie, które otrzymaliśmy z Warszawy. Stąd, w konsekwencji, odmówiono nam rejestracji sztabu w Chicago w 2025 roku” – napisali dość tajemniczo przedstawiciele chicagowskiej WOŚP na Facebooku, gdy informowali o braku wielkiego finału.

Zarząd Fundacji WOŚP, który poprosiliśmy o komentarz do sytuacji, był nieco bardziej konkretny, o czym informowaliśmy tuż przed 33. finałem. Rzeczniczka WOŚP Aleksandra Rutkowska w przesłanym nam oświadczeniu zapewniła, że organizatorzy finałów obdarzani są dużym zaufaniem. - „Nasze zaufanie opiera się na założeniu, że organizatorzy przestrzegają zasad i standardów, które wyznaczamy. Dlatego z wielką przykrością stwierdzamy, że w tym roku w Chicago Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie doszedł do skutku. Ale stało się to z winy organizatorów, którzy już przy poprzedniej edycji otrzymali od nas prośby, które dotyczyły zmian sposobu organizacji działań” – przekazała nam Rutkowska.

Zapewniła, że Fundacja przypominała, jakie zasady obowiązują organizatorów finałów. - „Organizacja Finałów WOŚP wiąże się oczywiście z niezwykle pozytywną atmosferą, rock’n’rollem, ale także z odpowiedzialnością i transparentnym przeprowadzaniem oraz rozliczeniem wszystkich organizowanych zbiórek. Według takich zasad gramy konsekwentnie od 32 lat. I nie możemy sobie pozwolić na to, żeby nie były one szanowane i przestrzegane” – stwierdziła i dodała: - „Mamy nadzieję, że w przyszłym roku organizatorzy, którzy zgłoszą się do Fundacji, zrozumieją reguły, na podstawie których działamy i na których budujemy zaufanie do naszych działań.