Ma sto miliardów dolarów i mógłby kupić sobie, o czym tylko zamarzy. Ale zamiast kolejnej rezydencji, jachtu czy luksusowego samochodu Bill Gates (65 l.) postanowił kupić fabrykę szczepionek na koronawirusa. A przynajmniej szansę na powstanie takiej fabryki. Założyciel Microsoftu wydaje miliardy dolarów na budowanie laboratoriów medycznych, gdzie naukowcy mają pracowac nad wynalezieniem leku i szczepionki mogącej zatrzymać zarazę.
Swoje plany Bill Gates ujawnił w amerykańskim programie "The Daily Show". Jak powiedział, wraz ze swoim zespołem ekspertów z The Gates Foundation wytypował siedem rodzajów szczepionek, które mogą okazać się zbawienne dla zatrzymania pandemii. - Ostatecznie wybierzemy co najwyżej dwie spośró tych szczepionek, ale będziemy finansować fabryki dla wszystkich siedmiu, aby nie tracić czasu - powiedział Gates, dodając, że chętnie poświęci kilka swoich miliardów, by ocalić gospodarkę przed utratą o wiele większych kwot.
Co ciekawe, Gates już kilka lat temu przewidział pandemię. - Jeśli coś zabije ponad 10 milionów ludzi w ciągu najbliższych dekad, najprawdopodobniej będzie to wysoce zakaźny wirus, a nie wojna. Nie pociski, a mikroby - przewidywał miliarder w 2015 roku. - Dzisiaj największe ryzyko globalnej katastrofy wcale nie wygląda tak - mówił podczas wykładu, pokazując zdjęcie grzyba atomowego. - Wygląda ono tak - dodał, pokazując z kolei rysunek przedstawiający wirusa.