Podejrzany o zabójstwo szefa jednej z największych firm ubezpieczeń zdrowotnych Luigi Mangione usłyszał już stanowe zarzuty morderstwa i terroryzmu, do których się nie przyznał, teraz nadszedł czas na federalne oskarżenie. Federalna ława przysięgłych na Manhattanie postawiła mu w czwartek 17 kwietnia dwa zarzuty prześladowania, przestępstwo z użyciem broni palnej i morderstwo z użyciem broni palnej. Ten ostatni zarzut kwalifikuje go do formalnie kary śmierci i takiej kary zamierza domagać się prokuratura federalna.
Prokurator Generalna USA Pam Bondi ogłosiła 1 kwietnia, że zamierza domagać się najwyższego wymiaru kary, określając zabójstwo jako „z góry zaplanowany, brutalny akt przemocy, który wstrząsnął Ameryką”. To pierwsza taka decyzja Departamentu Sprawiedliwości od powrotu Donalda Trumpa na urząd prezydenta w styczniu 2025 roku i jego zapowiedzi wznowienia federalnych egzekucji.
Obrona Mangione’a ostro skrytykowała decyzję prokuratury, nazywając ją „politycznym teatrem” i próbą wywarcia wpływu na ławę przysięgłych. – „Rząd USA chce zabić pana Mangione’a jako element politycznego przedstawienia” – napisała w złożonym w sądzie wniosku adwokat Karen Friedman Agnifilo. Zarzuciła także, że wypowiedzi Bondi – w tym posty na Instagramie i występy w mediach – naruszyły procedury i mogły wpłynąć na przebieg postępowania.
Polecany artykuł:
Do głośnej zbrodni doszło 4 grudnia 2024 roku przed hotelem Hilton przy Szóstej Alei na Manhattanie, gdzie Thompson przyjechał na doroczną konferencję inwestorów firmy. 26-latek uzbrojony w pistolet czekał na 50-latka kilka minut po czym strzelił mu w plecy i w nogi. Po zabójstwie uciekł. Policja znalazła na amunicji słowa „opóźnij”, „odmów” i „usuń”, które mają odzwierciedlać krytykę branży ubezpieczeniowej, często oskarżanej o unikanie wypłat odszkodowań.
Aresztowanie Mangione’a nastąpiło pięć dni po zabójstwie, gdy jego sprawą żyła już nie tylko Ameryka. Policja zatrzymała Mangione 9 grudnia w Altoonie w stanie Pensylwania. Miał przy sobie pistolet kaliber 9 mm, którego miał użyć podczas zbrodni oraz notatnik z zapiskami świadczącymi o wrogim nastawieniu wobec branży ubezpieczeniowej.
Nie ma informacji, kiedy Mangione zostanie formalnie oskarżony przed sądem federalnym. Obecnie oskarżony przebywa w areszcie federalnym na Brooklynie. Jego postępowania – przed sądami stanowym i federalnym – mają toczyć się równolegle. Według dotychczasowych informacji, jako pierwszy rozpocznie się proces stanowy. Czeka go jeszcze postępowanie w Pensylwanii, gdzie ma odpowiadać za nielegalne noszenie broni i oszukanie funkcjonariuszy, którym podczas zatrzymania okazał fałszywe prawo jazdy.