Były dyrektor finansowy zdradzi przekręty w imperium Trumpa

2022-08-20 19:46

Śledczy już zacierają ręce, bo dzięki niemu zyskają dowody w sprawie przeciwko Trump Organization. Allen Weisselberg (75 l.), doradca firmy i jej wieloletni dyrektor finansowy, przyznał się przed sądem do oszustw podatkowych w ramach ugody z prokuraturą. W zamian za niższy wyrok ma zeznawać w sprawie przeciwko firmie byłego prezydenta o przekręty podatkowe.

Allen Weisselberg przyznał się do przyjęcia wartych 1,7 mln dol. dodatków służbowych, od których nie odprowadził podatków. Wśród 15 zarzutów było uchylenie się od zapłacenia podatków od darmowego mieszkania z widokiem na Central Park, czesne za szkołę dla jego wnuków, opłaty leasingowe za luksusowe auto i inne benefity, które fundowała mu Trump Organization. Ugoda z prokuraturą, zatwierdzona w czwartek przez sędziego Juana Manuela Merchana, zakłada karę pięciu miesięcy w Rikers Island, gdzie realnie spędzić może jedynie dwa miesiące i zapłatę blisko 2 mln dol. zaległych podatków. Formalnie zasądzona zostanie jednak w chwili zakończenia procesu przeciwko Trump Organization, którego Weisselberg stał się właśnie kluczowym świadkiem.

Proces przeciwko rodzinnej firmie byłego prezydenta, oskarżanej o pomoc Weisselbergowi i innym członkom kierownictwa w unikaniu podatków dochodowych poprzez niedokładne zgłaszanie rządowi ich pełnego wynagrodzenia, rozpocząć ma się w październiku. 75-latek poczeka na niego na wolności. Jeśli zmieni zdanie, może grozić mu 15 lat więzienia. Śledczy wierzą, że tak się nie stanie.

Prokurator okręgowy na Manhattanie Alvin Bragg przekazał w oświadczeniu, że przyznanie się Weisselberga „bezpośrednio implikuje Trump Organization w szerokim zakresie działalności przestępczej i wymaga od Weisselberga bezcennych zeznań w nadchodzącym procesie przeciwko korporacji." - „Czekamy na udowodnienie naszej sprawy w sądzie przeciwko Trump Organization” – dodał.

Procesu wyczekują też przedstawiciele firmy, którzy w oświadczeniu po czwartkowych zeznaniach pochwalili Weisselberga, jako zaufanego, honorowego pracownika, który ich zdaniem „był nękany, prześladowany i zagrożony” i został zaszczuty przez organy ścigania pragnące „dopaść prezydenta Trumpa”. Jeśli proces nie zakończy się po ich myśli, Trump Organization zmuszona może zostać do zapłacenia gigantycznych kar.