Lekarz udusił żonę, bo chciała odejść

2023-12-22 20:33

Kalifornijski lekarz, który ponad siedem lat temu twierdził, że jego żona zmarła w wyniku przypadkowego upadku ze schodów, został uznany winnym jej zamordowania. Udusił ją prawdopodobnie dlatego, że chciała go zostawić.

Eric Scott Sills (58 l.), został we wtorek skazany przez ławę przysięgłych za morderstwo drugiego stopnia za uduszenie swojej 45-letniej żony Susann Sills, a następnie upozorowanie samobójstwa. Mężczyzna zabił żonę, a potem ułożył jej ciało u stóp schodów ich domu w San Clemente, CA - Jakim trzeba być zwyrodnialcem, żeby nie tylko zabić swoją żonę, ale sprawić, żeby wyglądało, jakby spadła ze schodów – powiedział prokurator okręgowy hrabstwa Orange, Todd Spitzer (63 l.) - Popełnienie tej zbrodni wymagało wyrachowanego planowania. Bez litości zamordował matkę swoich dzieci, które teraz pozostaną bez rodziców.

Państwo Sillsowie byli małżeństwem od ponad 10 lat i pracowali razem w Center for Advanced Genetics, klinice leczenia niepłodności w Carlsbadzie. Mieli dwoje dzieci, 12-letnie wówczas bliźniaki. 13 listopada 2016 r. Sills zadzwonił pod numer 911, twierdząc, że obudził się i znalazł ciało swojej żony, która „najwyraźniej spadła ze schodów”. Ponad dwa lata później został aresztowany za morderstwo, bo potwierdzono, że 45-latka zmarła w wyniku uduszenia, a nie upadku. W pokoju znaleziono kępkę jej włosów, co wskazuje, że między parą doszło do gwałtownej bójki. Na ścianie i zasłonach w sypialni córki, w której spała kobieta znaleziono plamy krwi. Obrońca Sillsa, argumentował, że kobieta zażyła środki przeciwbólowe, co mogło spowodować jej dezorientację i doprowadzić do upadku ze schodów.

Podczas procesu stwierdzono, że para miała problemy małżeńskie, a Susann wysłała mężowi SMS-a z wiadomością, że „chce się rozstać”. Sillsowi grozi od 15 lat do dożywocia. Wyrok usłyszy w marcu.