Donald Trump, który w styczniu 2025 r. zasiądzie w Gabinecie Owalnym w Białym Domu, w poniedziałek 18 listopada ogłosił nominację Seana Duffy’ego na stanowisko Sekretarza Transportu USA w swojej administracji. Były prokurator i kongresmen, który przez osiem lat reprezentował stan Wisconsin w Kongresie USA, współprowadzi obecnie wieczorny program Fox Business Network „The Bottom Line".
- „Podziwiany ponad podziałami, Sean współpracował z demokratami, aby pokonać rozległe przeszkody legislacyjne w celu zbudowania największego projektu drogowego i mostowego w historii Minnesoty" – zachwalał Trump w oświadczeniu ogłaszającym nominację. - „Mąż wspaniałej kobiety, Rachel Campos-Duffy, gwiazdy Fox News, i ojciec dziewięciorga niesamowitych dzieci, Sean wie, jak ważne jest, aby rodziny mogły podróżować bezpiecznie i spokojnie" – uzasadniał prezydent-elekt.
Nominacja Duffy’ego jest najnowszą, ogłoszoną przez prezydenta-elekta. W ostatnich dniach Donald Trump przedstawił w sumie kilkanaście innych nazwisk swoich przyszłych najbliższych współpracowników. O ile, oczywiście, ich kandydatury zatwierdzi Senat USA, co - według kuluarowych komentarzy - może w niektórych przypadkach okazać się trudne. Na liście wybrańców nowego prezydenta nie brak bowiem postaci budzących konsternację, co przyznają sami republikanie. - Gaetz nie zostanie zatwierdzony. Wszyscy o tym wiedzą - powiedział w piątek w telewizji Bloomberg były republikański spiker Izby Reprezentantów Kevin McCarthy, odnosząc się do nominacji Matta Gaetza na stanowisko Prokuratora Generalnego USA.
Kto znalazł się na liście przyszłych współpracowników prezydenta Trumpa?
Sekretarz Stanu USA
Jedną z najważniejszych tek w nowej administracji objąć ma niegdysiejszy krytyk Trumpa, a dziś sojusznik – senator z Florydy Marco Rubio. 53-latek, uznawany za orędownika twardej polityki wobec Chin, Iranu, Rosji czy Kuby, był o włos od startu z Donaldem Trumpem w wyścigu o Biały Dom. W Kongresie USA jest wiceprzewodniczącym Senackiej Komisji Wywiadu i członkiem Senackiej Komisji Stosunków Zagranicznych.
Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA
Fotel szefowej DHS – jednego z największych departamentów w administracji - przypaść ma gubernator Dakoty Południowej Kristi Noem. Miłośniczka polowań, która w 2018 r. została pierwszą w historii kobietą gubernator tego stanu, wcześniej - od 2006 r. - zasiadała w stanowej Izbie Reprezentantów. To ona, wspólnie z „granicznym carem” wyznaczonym przez Trumpa, czyli Tomem Homanem, nadzorować będzie politykę graniczną nowego prezydenta, a więc także zapowiadane „masowe deportacje”.
Prokurator Generalny USA
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych nominacji Trumpa – stanowisko prokuratora generalnego i szefa DOJ dla Matta Gaetza, który reprezentuje w Izbie Reprezentantów Florydę. - „Matt położy kres uzbrojonemu rządowi, ochroni nasze granice, zlikwiduje organizacje przestępcze i przywróci Amerykanom mocno nadszarpniętą wiarę i zaufanie do Departamentu Sprawiedliwości" - przekonywał Trump w oświadczeniu. Krytycy natychmiast podnieśli, że sam kandydat budzi mało zaufania, przypominając, że Komisja Etyki Izby Reprezentantów prowadziła dochodzenie w sprawie rzekomej płatności Gaetza za seks z 17-latką. On sam zaprzeczał zarzutom, które bez efektów badał też Departament Sprawiedliwości, którym wkrótce pokieruje 42-latek.
Sekretarz Obrony USA
44-letni weteran Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych i prezenter stacji Fox News Pete Hegseth pokierować ma Departamentem Obrony USA. Autor książki „The War on Warriors: Behind the Betrayal of the Men Who Keep Us Free", posiadacz dwóch Brązowych Gwiazd, który odbył dwie tury w Iraku i Afganistanie krytykowany jest już za brak doświadczenia w zakresie bezpieczeństwa narodowego. On sam krytykował ostre karanie wojskowych oskarżanych o zbrodnie wojenne, ale też obecność kobiet w armii. Po nominacji Hegsetha, media wróciły do sprawy napaści seksualnej, o którą oskarżyć miała 44-latka mieszkanka Kalifornii. Sprawa zakończyła się ugodą, w ramach której rzekomy sprawca wypłacił domniemanej ofierze nieujawnioną kwotę.
Sekretarz ds. zdrowia i opieki społecznej
Decyzją Trumpa, polityką zdrowotną USA pokierować ma znany z krytycznego podejścia do szczepień Robert F. Kennedy Jr., który jeszcze do niedawna miał chrapkę na fotel prezydenta USA. Były niezależny kandydat do Białego Domu, który w sierpniu poparł Trumpa, syn słynnego demokraty Roberta Kennedy’ego, zapowiedział już rewolucję w nadzorowanej przez HHS w Agencji Żywności i Leków (FDA). - „Razem oczyścimy korupcję, zatrzymamy drzwi obrotowe między przemysłem a rządem i przywrócimy naszym agencjom zdrowia bogatą tradycję nauki opartej na dowodach naukowych. Zapewnię Amerykanom przejrzystość i dostęp do wszystkich danych, aby mogli dokonywać świadomych wyborów dla siebie i swoich rodzin” – napisał w serwisie X w reakcji na nominację.
Sekretarz Energii USA
Założyciel naftowej Liberty Energy – drugiej co do wielkości na świecie firmy świadczącej usługi szczelinowania - Chris Wright zostać ma nowym Sekretarzem Energii USA. Zdecydowany przeciwnik walki ze zmianami klimatycznymi, niewierzący w istnienie kryzysu klimatycznego ma, według Trumpa, przywrócić potęgę amerykańskiemu przemysłowi. - „Jako Sekretarz Energii, Chris będzie kluczowym liderem, napędzającym innowacje, ograniczającym biurokrację i zapoczątkowującym nowy ‘Złoty Wiek Amerykańskiego Dobrobytu i Globalnego Pokoju'” – napisał Trump, ogłaszając nominację dla Wrighta.
Sekretarz Zasobów Wewnętrznych USA
Jeden z najzagorzalszych zwolenników Donalda Trumpa, intensywnie walczący o jego reelekcję, gubernator Dakoty Północnej pokierować ma Departamentem Zasobów Wewnętrznych Stanów Zjednoczonych (DOI). Mający doświadczenie polityczne, ale i biznesowe, oraz bliskie znajomości z potentatami z branży energetycznej Doug Burgum ma być również, jak zapowiedział Trump, przewodniczącym nowej Krajowej Rady Energetycznej. Zasiądą w niej przedstawiciele wszystkich departamentów i agencji zaangażowanych w wydawanie pozwoleń, wytwarzanie, dystrybucję czy transport energii.
Dyrektor wywiadu krajowego
Tulsi Gabbard - weteranka i honorowa współprzewodnicząca zespołu przejściowego Trumpa – otrzymała nominację na dyrektora wywiadu krajowego. 43-letnia była reprezentantka Hawajów w Kongresie USA w 2022 r. opuściła GOP i wspierała prezydenta-elekta w kampanii. Krytycy wytykają jej brak doświadczenia w zakresie bezpieczeństwa narodowego i wywiadu. Jej biografia obejmuje dwie dekady służby w Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych i udział w misjach w Iraku i Kuwejcie.
Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej
Znany już Amerykanom z funkcji dyrektora wywiadu krajowego John Ratcliff objąć ma stanowisko szefa CIA. - „Od ujawnienia fałszywej rosyjskiej zmowy, która miała być operacją kampanii Clinton, po przyłapanie FBI na nadużywaniu swobód obywatelskich w sądzie FISA, John Ratcliffe zawsze był wojownikiem o prawdę i uczciwość wobec amerykańskiej opinii publicznej" – napisał o swoim wybrańcu prezydent-elekt, ogłaszając nominację. Były prokurator i reprezentant Teksasu w Kongresie USA w latach 2015 - 2020 już w poprzedniej administracji Trumpa budził wątpliwość republikańskich senatorów.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego
Ta kandydatura nie będzie wymagać zatwierdzenia przez Senat USA. Donald Trump chce, by doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego został Michael Waltz, kongresmen z Florydy. Zasiadający m.in. w Komisji Wywiadu Izby Reprezentantów polityk jest pierwszym członkiem Zielonych Beretów, wybranym do Kongresu USA. Służył w Afganistanie, pracował w Pentagonie jako doradca polityczny. Uważany jest za zwolennika ostrej polityki wobec Chin.
Szef Agencji Ochrony Środowiska
Adwokat, niedoszły nowojorski gubernator i reprezentant Long Island w Izbie Reprezentantów w latach 2015-2023 Lee Zeldin zająć ma fotel szefa Agencji Ochrony Środowiska. W EPA, zdaniem Trumpa, ma zadbać o uwolnienie siły amerykańskiego przemysłu poprzez zdjęcie rozmaitych krępujących go regulacji, jednocześnie dbając m.in. o „najczystsze powietrze i wodę na naszej planecie".
Doradcy do spraw efektywności rządu
Miliarder i założyciel Tesli Elon Musk oraz były rywal Trumpa w walce o prezydencką nominację, przedsiębiorca Vivek Ramaswamy pokierować mają nowym „Departamentem Efektywności Rządu". Nie będzie to nowy rzeczywisty departament a ciało doradcze, którego źródeł finansowania prezydent-elekt jeszcze nie zdradził. Misją DOGE będzie zaplanowanie reform departamentów w administracji federalnej i ograniczenie marnotrawstwa. Ma w tym pomóc ścisła współpraca z Biurem Zarządzania i Budżetu Białego Domu.