Stowarzyszenie Pomocy Prawnej (Legal Aid Society) opublikowało analizę danych, z których wynika, że od 1 stycznia 2024 r. do 30 lipca 2024 r. władze metropolii wypłaciły już $82 168 417 w ramach ugód w sprawach sądowych wytaczanych przez osoby niewłaściwie potraktowane przez nowojorskich funkcjonariuszy. To nie tylko sprawy o nadmierne użycie siły, ale też bezprawne zatrzymanie czy fabrykowanie dowodów.
Kwota szokuje tym bardziej, jeśli porówna się ją z wypłatami z minionych lat. Wypłaty za pierwsze siedem miesięcy 2024 roku przekroczyły już bowiem łączne wypłaty za lata kalendarzowe 2018, 2019 i 2020. W 2023 r. z tego samego tytułu miasto wypłaciło w ramach ugód około $115 milionów. Tegoroczne koszty, z uwzględnieniem pozostałych do końca roku pięciu miesięcy, mogą przekroczyć tę kwotę, jak przewiduje Stowarzyszenie.
- NYPD kosztowała już podatników dziesiątki milionów dolarów w tym roku, aby pokryć koszty domniemanego niewłaściwego postępowania, a przy tym tempie łączne wypłaty w 2024 r. mogą wzrosnąć do ponad 140 milionów dolarów, kwoty najwyższej od lat - twierdzi Jennvine Wong, adwokat nadzorujący w Legal Aid's Cop Accountability Project. Jak tłumaczy, podsumowanie nie uwzględnia bowiem spraw, zostały rozstrzygnięte z biurem rewidenta miasta Nowy Jork przed formalnym postępowaniem sądowym. Tymczasem sam koszt ugód w sprawach wnoszonych do sądu od 2018 r. przekroczył już ponad $631 milionów.
Zdaniem Wong tak horrendalne kwoty to nie tylko zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, ale też marnowanie pieniędzy, które mogłyby zostać przeznaczone na usługi dla nowojorczyków. - Co najbardziej rażące, możemy przypuszczać, bazując na odmowie NYPD do dyscyplinowania swoich, wielu członków służby wymienionych w tych pozwach nadal pracuje, zarabia pełną pensję, nosi broń, nosi odznakę i pilnuje porządku w naszych dzielnicach – dodaje Wong.