Sukces fundacji z Chicago

Polonijne anioły zebrały niemal $40 tysięcy na balu dla chorego Jasia

2025-02-25 19:02

Kolejna polonijna impreza zakończona sukcesem. Mogą się z niego cieszyć członkowie i wolontariusze polonijnej fundacji You Can Be My Angel z Chicago, która zorganizowała piąty już z kolei charytatywny Bal Serduszkowy z okazji Walentynek. Udało się zebrać podczas niego prawie 40 tys. dol., których beneficjentem będzie chory sześcioletni.

Bar Serduszkowy chicagowskich aniołów odbył się 14 lutego w Allegra Banquets w Schiller Park na przedmieściach Chicago, IL, ale właśnie teraz podliczono zebrane podczas niego fundusze. Jak podała nam prezeska fundacji Katarzyna Romanowska, udało się zebrać niemal 40 tysięcy dolarów, a zabawa była wyśmienita.

- Rokrocznie wydaje mi się, że nasi goście nie mogą bawić się lepiej i zawsze się mylę w tej kwestii, bo jest coraz lepiej – powiedziała nam Katarzyna Romanowska. - Pełny parkiet, osoby, które mówią, że tak się wybawiły, że już nie mają sił. Że tak się najadły, że nie pamiętają kiedy tak było gościnnie. A to wszystko w cudownej atmosferze pomagania i wdzięczności – dodała. Dziękowała z całego serca wszystkim, dzięki którym kolejny bal okazał się ogromnym sukcesem. - To wy jesteście aniołami! – powiedziała nam Katarzyna Romanowska.

Na galę przybyło ponad 370 gości, a fundusze zebrane tego wieczoru zostały przeznaczone na rzecz chorego na raka sześcioletniego Jana Sroki, przechodzącego kurację we Włoszech. Bal prowadzili Łukasz Dudka i Katarzyna Romanowska, a wśród gości honorowych nie zabrakło przedstawicieli Konsulatu Generalnego RP w Chicago, polonijnych organizacji oraz chicagowskiej Polonii, która zawsze chętnie wspiera potrzebujące dzieci. Przed uczestnikami balu wystąpili saksofonista Łukasz Jarosiński oraz wokalistka Anna Małek, a o muzykę do tańca dbał DJ Seba, czyli Sebastian Kikolski. Goście tańczyli do godz. 2 nad ranem.