Polak musi tłumaczyć się z pomocy rodzicom mordercy z Michigan

2021-12-07 15:11

To polski malarz pomógł znaleźć w Detroit schronienie Jamesowi i Jennifer Crumbley, rodzicom małoletniego mordercy z Oxford High School, Ethana Crumbleya (15 l.). Poszukiwani powiedzieli Polakowi, że chcą się ukryć przed groźbami śmierci i wrogością ze strony ludzi.

Pracownia Andrzeja Sikory (65 l.), polskiego artysty malarza stała się schronieniem dla poszukiwanych przez policje rodziców Ethana Crumbleya, ucznia, który we wtorek dokonał masakry w Oxford High School, około 40 mil na północ od Detroit. Andrzej Sikora znał wcześniej parę, połączyła ich wspólna pasja jazdy na nartach i jeździectwa, ale nie wiedział, że James i Jennifer Crumbley są poszukiwani przez policję. Mieli mu powiedzieć, że poszukują bezpieczngo miejsca, żeby ukryć się przed groźbami pozbawienia życia i wrogością, jaka otoczyła ich rodzine po zbrodni ich syna.

Jak wynika z oświadczenia prawnik Sikory, Clarence Dass, artysta zaprosił pare do swojej pracowni w dawnych budynkach przemysłowych. Crumbleyowie mieli tam spędzić cały dzień, a Sikora w tym czasie pracował. Ze studia wyszedł w piątek o 5 pm i jak twierdzi, nie miał pojęcia, ze para tam została. Kiedy w sobotę rano dowiedział się o ich aresztowaniu, natychmiast sam zgłosił się na policję.

- Pan Sikora przez całe życie był wybitnym obywatelem. Imigrant z Polski, swoje dorosłe życie poświęcił sztuce i społeczności miasta Detroit - stwierdził powiedział Dass w komunikacie prasowym w niedzielę po południu. - Pan Sikora nie został oskarżony o żadne przestępstwo. Niemniej jednak, dowiedziawszy się o aresztowaniu Crumbleyów 4 grudnia 2021 r., dobrowolnie skontaktował się z Departamentem Policji w Detroit i biurem szeryfa hrabstwa Oakland, aby przekazać informacje. W pełni też współpracuje z organami ścigania, aby pomóc w dochodzeniu - dodał.

Pościg za Jamesem i Jennifer Crumbley rozpoczął się w piątek. Oboje zostali oskarżeni o cztery przypadki nieumyślnego zabójstwa w związku z działaniami ich syna, Ethana. Zostali schwytani w sobotę nad ranem po doniesieniu świadka, który na tyłach pracowni Sikory zauważył ich samochód.

We wtorek 30 listopada Ethan Crumbley zastrzelił w swojej szkole 3 osoby i ranił kolejne 8, z których jedna zmarła w szpitalu. To najwieksza masakra szkolna od czasów strzelaniny w Santa Fe High School, gdzie w 2018 roku zginęło 10 osób a 13 zostało rannych.