Nowy Jork ma plan odbicia metra

2022-10-24 14:28

Politycy reagują na niedawne tragedie w metrze i rosnące obawy nowojorczyków. Gubernator stanu, burmistrz Nowego Jorku i szefowie NYPD i MTA ogłosili w sobotę wspólny plan działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa w metrze. Jego trzon to zwiększenie liczby patroli. Zdaniem związkowców, już na starcie skazany jest na niepowodzenie, bo policjantów dramatycznie brakuje.

Śmiertelna strzelanina w pociągu linii A, w której zginął 15-latek, atak z użyciem noża sprzed tygodnia – to tylko kilka z tragedii, które rozegrały się w tym miesiącu w metrze. Reakcją na nie jest sobotnia konferencja Kathy Hochul (64 l.), Erica Adamsa (62 l.) i m.in. Janno Liebera (61 l.). - Musimy dopasować rzeczywiste działania do tego, jak nowojorczycy czują się na ulicach i w systemie metra – poinformował Adams, przyznając, że poprawa statystyk dotyczących przestępczości, nie idzie w parze z poczuciem bezpieczeństwa. Wspólnie z Hochul ogłosili plan, który nazwali „trzema literkami c” od angielskich słów „cops, cameras, care”, czyli policjanci, kamery i opieka.

Urzędnicy zapowiedzieli, że policja MTA przejmie odpowiedzialność za patrolowanie stacji na czterech głównych węzłach kolei podmiejskiej - Penn Station, Grand Central Station, Atlantic Terminal i Sutphin-Archer Station. To pozwoli na oddelegowanie stamtąd na pozostałe stacje blisko 100 funkcjonariuszy NYPD. Stan przekaże też dodatkowe fundusze na nadgodziny dla policjantów. NYPD zwiększy dzięki temu obecność policji w systemie metra dodając 1200 nadgodzin na zmiany dziennie. Pozwolić ma to na objęcie patrolami co najmniej 300 peronów w godzinach szczytu i dodatkowych pociągów. Konduktorzy MTA w komunikatach informować będą dodatkowo, że stacja czy pociąg są chronione przez policję.

Gubernator przypomniała o ogłoszonej przed miesiącem inicjatywie montażu kamer w pociągach, na które przeznaczonych zostanie do 2025 r. 5,5 mln dol. Ostatnim elementem inicjatywy będzie otwarcie dwóch nowych jednostek, z łącznie 50 łóżkami, w ośrodkach opieki psychiatrycznej.

Plan szybko doczekał się krytyki. Patrick Lynch, prezes City of New York Police Benevolent Association jeszcze w sobotę nazwał go nierealnym. - „Mamy o 12,45 proc. mniej szeregowych policjantów na stałe przypisanych do metra niż w 2020 roku. Zwiększone obciążenie pracą przygniata tych, którzy pozostali. Odpowiedzią nie jest zmuszanie ich do dodatkowych nadgodzin” – napisał w oświadczeniu.

Radny Robert Holden z Queens uderzył z innej strony. - „Bez zmiany przepisów ci dodatkowi policjanci będą w kółko zatrzymywać te same osoby”– napisał na Twitterze, wzywając do zmiany prawa o kaucjach.

Nasi Partnerzy polecają