Makabra w Teksasie! Grabowscy utopili synka w smole

2020-08-17 14:29

Koszmar w Princeton w Teksasie. Para o swojsko brzmiącym nazwisku Grabowski trafiła za kraty po tym, jak na ich posesji znaleziono zwłoki zaledwie tygodniowego chłopczyka. Ciało maluszka ukryte było w wiadrze smoły w szopie za domem. Służby sprawdzają teraz, jak zmarł.

Ten koszmar wyszedł na jaw dzięki anonimowej informacji. Policja powiadomiona o niezgłoszonym zgonie dziecka pojawiła się w ubiegłym tygodniu w domu Rolanda (42 l.) i Donny Grabowskich (41 l.) w Princeton. Ci pytani o dziecko próbowali wmawiać mundurowym, że maluch jest u znajomych. Potem odmówili jakichkolwiek wyjaśnień. – Para nie chciała współpracować ze śledczymi i została zatrzymana – poinformowało w oświadczeniu biuro szeryfa hrabstwa Collin. Grabowscy trafili do aresztu. Śledczy tymczasem z nakazem przeszukania wrócili do ich domu. Na terenie posesji, w szopie za budynkiem, znaleźli wiadro smoły. W oleistej mazi pływały zwłoki maleńkiego chłopczyka.

Według ustaleń policji Micah Grabowski żył zaledwie tydzień. Po odkryciu zwłok matka chłopca Donna powiedziała, że urodziła chłopca w szpitalu w McKinney, ale placówka nie odnotowała takiego porodu. Zeznała też, że 29 lipca, gdy obudzili się z mężem, odkryli, że dziecko zmarło. Tak też mówili znajomym. Śmierci synka nigdzie nie zgłosili. Śledczy postawili wyrodnym rodzicom zarzuty narażenia dziecka na niebezpieczeństwo, zbezczeszczenia zwłok i ukrywania dowodów. Policja poinformowała, że para kilkakrotnie ich okłamała. Próbowała też namówić znajomych, by „pożyczyli” im własne dziecko, które chcieli pokazać policji jako własne.

Śledczy czekają teraz na wyniki sekcji zwłok maluszka. Od nich zależą ewentualne zarzuty, niewykluczone, że również morderstwa. Donna Grabowski decyzją sądu przebywa w areszcie za kaucją w wysokości miliona dolarów. Jej mąż Roland, który figuruje w rejestrze przestępców seksualnych po molestowaniu 14- i 12-latki, może wyjść na wolność po wpłaceniu 925 tys. dol. kaucji.