Już zaczęli wyrzucać z domów

2021-10-08 14:13

Skończyło się federalne moratorium na eksmisje. Najemcy z zaległościami czynszowymi w Nowym Jorku mogą spać spokojnie do 15 stycznia. W innych stanach do dłużników zaczęły jednak docierać nakazy eksmisyjne.

Koniec federalnego okresu ochronnego dla lokatorów budził przerażenie i obawy o masową falę eksmisji. Choć część stanów, tak jak Nowy Jork, przedłużyła lokalne moratoria na eksmisję, tam gdzie władze nie zdecydowały się na taki krok, do lokatorów docierają już nakazy. Chandra Dobbs z Tucson w Arizonie, była pewna, że ma jeszcze czas, kiedy przed jej drzwiami pojawił się urzędnik z eksmisyjnymi papierami. - Nie sądziłam, że zostanę eksmitowana, ponieważ złożyłam wniosek o pomoc w wynajmie - mówiła później. Dobbs, która była tancerką egzotyczną, straciła pracę przez pandemię. Teraz znalazła się na bruku, a wraz z nią jej 16-letni syn, córka i małoletni wnuk. Jej dług przekracza już 3700 dol.

Lawiny eksmisji, której się obawiano, jednak jeszcze nie widać. Po części dzięki rządowej pomocy w dopłatach do czynszów. - W sierpniu program pomocy obsłużył 420 tys. gospodarstw domowych, w porównaniu z 340 tys. w lipcu i rozdał $7,7 mld - poinformował Departament Skarbu. Z jego danych wynika, że wzrost liczby beneficjentów nastąpił w dużej mierze dzięki postępom jakie w przyznawaniu dotacji poczyniły Nowy Jork, New Jersey i Karolina Południowa, które długo miały problem z uruchomieniem swoich programów. New Jersey, które w pierwszym kwartale tego roku nie wypłaciło ani grosza, do teraz rozdało już 78 proc. pierwszej transzy dotacji na czynsze. Nowy Jork, który zdołał rozdać na początku roku $8,7 mln do końca sierpnia rozdysponował $307 mln z 2,1 mld przyznanych przez władze federalne.

- To wciąż szczątkowe dane - przyznał Gene Sperling, który jest odpowiedzialny za nadzorowanie wdrożenia federalnego pakietu ratunkowego. - Ale to co widzimy dotychczas jest z pewnością lepsze niż jakikolwiek poprzedni scenariusz na miesiąc po zakończeniu moratorium.

Sytuację poprawia też to, że w wielu przypadkach właściciele domów i mieszkań wolą poczekać, aż wnioski ich najemców zostaną rozpatrzone. Pieniądze, które wypłacą im władze za zaległe czynsze są pewniejsze, niż spory sądowe z ludźmi, którzy stali się bezdomni.