Anita Damodaran przeprowadziła się na Florydę, ale służby z Illinois o niej nie zapomniały. 38-latka zatrzymana w Słonecznym Stanie pod zarzutem znęcania się nad zwierzętami i ekstradowana do Chicago, odpowiada przed sądem w Skokie za swoje okrucieństwo wobec zwierząt. Choć decyzją sędziego nie trafiła do aresztu, ma zakaz opuszczania Illinois, nie może też wychodzić z domu w godzinach nocnych do czasu zakończenia procesu, którego kolejna rozprawa odbędzie się w piątek 14 lutego.
38-latka odpowiada za koszmar, który w marcu 2024 r. zgotowała bezbronnemu czworonogowi. Skrajnie zaniedbana i ledwo żywa Betty, młodziutka suczka rasy portugalski pies dowodny, została znaleziona po eksmisji Damodaran z domu przy 2200 North Lakewood Ave. Pracujące przy sprzątaniu nieruchomości kobiety znalazły psiaka w plastikowym pojemniku, na którym postawione były dwie skrzynie. Nagle zobaczyły, że pokrywa się unosi, a spod niej wychyliła się psia łapka.
- „W pełni zmatowiona, z ogromną niedowagą i bojąca się nawet poruszyć, Betty wpatrywała się w kobiety, które wyciągnęły ją z kontenera. Cudem przeżyła dzięki małemu otworowi w pokrywie, który wpuszczał tlen, oraz instynktowi jedzenia i picia własnych odchodów” – relacjonowali przedstawiciele Hinsdale Humane Society, stowarzyszenia, które zorganizowało zbiórkę na leczenie psiaka, a potem znalazło mu nowy dom.
Suczka została zabrana do lecznicy. Wyglądała jak obraz nędzy i rozpaczy. Była zagłodzona, odwodniona, z licznymi ranami po ugryzieniach na ciele i odparzeniami od moczu. - „Ważyła zaledwie 19 funtów, podczas gdy powinna ważyć około 40 funtów” – podała w swoim raporcie dla sądu Garrido Stray Rescue Foundation z Chicago, która na bieżąco relacjonuje postępy w sprawie Betty – od namierzania jej oprawczyni, po trwające właśnie postępowanie sądowe. - „W piekle jest specjalne miejsce dla ludzi, którzy tak traktują zwierzęta” – skomentowali na Facebooku przedstawiciele fundacji.
38-latka odnalazła się na Florydzie i została zatrzymana w grudniu na podstawcie nakazu wydanego przez śledczych z Chicago. O jej ujęciu poinformowało Biuro Szeryfa Hrabstwa Hillsborough, zapewniając, że jego „poświęcenie obejmuje poszukiwanie sprawiedliwości dla najbardziej bezbronnych członków naszej społeczności, niewinnych ofiar, które nie mogą mówić same za siebie”. Pokazało też w mediach społecznościowych aktualne zdjęcia pięknej, zdrowej i zadbanej suczki.
Ci, którzy życzyli Betty powrotu do zdrowia, śledzą teraz proces kobiety licząc na jej przykładne ukaranie. W czasie niedawnej rozprawy 6 lutego lutego adwokaci Damodaran twierdzili, że 38-latka, która jest matką pięcioletniego dziecka, jest w trakcie leczenia psychiatrycznego, bo cierpi na depresję poporodową, przyjmuje leki. Przekonywali też, że pies należał do jej rodziców, i że nie nie wiedziała, że był zamknięty w pojemniku. Miał rzekomo zostać jej przesłany na Florydę.
Sprawa wciąż wywołuje oburzenie i wezwania do odebrania kobiecie licencji na wykonywanie zawodu lekarza. - „Mam nadzieję, że ktoś monitoruje jej dzieci. I, że są karmione, zaopiekowane. Nie ufałabym, że się nimi opiekuje” – skomentowała na Facebooku Sherry King Macias. „Przerażające na tak wielu poziomach. Jak można powierzyć swoje zdrowie i dobrobyt komuś takiemu? Komuś, kto zrobił wszystko, aby być celowo okrutnym, nieludzkim i złośliwym. Proszę, cofnąć jej licencję medyczną i trzymać ją z dala od ludzi i lecznic, a także od posiadania jakichkolwiek zwierząt” – wtórowała jej Judi Newbold.