Oddział FBI w Chicago zaapelował do mieszkańców chicagowskiej metropolii o pomoc. Agenci próbują namierzyć rabusia, który jest poszukiwany w związku z trzema napadami na banki w dzielnicy Loop w ostatnich tygodniach. W oficjalnym komunikacie nazwali go „Bare-Chested Bandit”, czyli „bandytą z gołą klatą”. Nie bez powodu. Na nagraniach z kamer monitoringu w placówkach bankowych widać, że podejrzany dbał o to, by w chwili napadu skrywać twarz pod czapką z daszkiem lub kapturem i za okularami. Jednak już po skoku tracił czujność, gdy przebierał się… w miejskich autobusach.
Kamery monitoringu nagrały rabusia, który 1 października napadł na oddział Citibank przy 100 South Michigan Avenue w Chicago. W czasie tego rabunku rzekomo podszedł do kasjera i dał mu notatkę z żądaniem wydania pieniędzy pod groźbą użycia siły. Gdy dostał czego chciał, wyszedł z banku i uciekł komunikacją publiczną, gdzie znów został nagrany. Rabuś pod okiem kamer przebierał się i świecił nagą klatką piersiową.
Zdjęcie rabusia golasa znalazło się w galerii zdjęć poszukiwanego, który ma mieć na koncie również dwa inne napady na Citibank. 16 września rano i 19 września po południu napaść miał na oddział przy 180 North Michigan Avenue w Chicago.
Wedle śledczych poszukiwany ma od 30 do 40 lat i około 5'6" lub 5'7" wzrostu. FBI zaznaczyło w komunikacie, że informacje na jego temat można podawać anonimowo, dzwoniąc pod specjalny numer telefonu 312-421-6700 lub zgłaszać je na stronie internetowej tips.fbi.gov.