Mark Alan Smith ma do odsiadki 500 lat. Taką karę zasądzono mu w 1971 roku za brutalne zabójstwa dwóch kobiet w hrabstwie McHenry i jednej w Des Plaines. 75-latek przyznał się jednak także do zamordowania 20-letniej Obie Fay Ash w Mountain Home w Arkansas w 1969 r., ale też do ośmiu innych zabójstw w latach 60. Kiedy służył w armii amerykańskiej w Niemczech miał zamordować osiem młodych kobiet, ale tamtejszy wymiar sprawiedliwości nie postawił mu żadnych oskarżeń w sprawie tych zbrodni.
Smith zamieszkał w Illinois na początku lat 70. W styczniu 1970 roku uprowadził matkę dwójki dzieci Jean Waldron Bianchi (+27 l.) z pralni w McHenry, zgwałcił ją, dźgnął nożem 17 razy, a jej ciało porzucił w rzece. Jego drugą ofiarą była Janice Bolyard (+23 l.), pracownica ośrodka badawczego w Des Plaines. W lutym 1970 roku zgwałcił ją, a następnie zamordował. Trzecią ofiarą Smitha w maju 1970 roku padła Jean Ann Lingenfelter (+17 l.) uczennica liceum w McHenry. Zgwałcił ją, udusił, a następnie wrzucił do jeziora McCullom w Ilnois.
Zgodnie z obowiązującymi w 1971 roku przepisami stanowymi 75-letni dziś skazaniec zyskał prawo do ubiegania się o zwolnienie warunkowe po odbyciu 20 lat kary, ale każdy z jego dotychczasowych kilkunastu złożonych wniosków o przedterminowe zwolnienie został odrzucony przez Illinois Prisoner Review Board.
Smith, zgodnie z zasądzonym wyrokiem, ma wyjść na wolność 20 lutego 2218 roku. W 2029 r. zyska prawo do ponownego ubiegania się o zwolnienie warunkowe.