To były pełne napięcia godziny dla mieszkańców Somers i hrabstwa Westchester, NY. Tuż przed północą w nocy z poniedziałku na wtorek 29 października otrzymali policyjny nakaz pozostania w domach, związany z obławą na groźnego przestępcę. Około godz. 11.30 pm 28 października uzbrojony mężczyzna otworzył ogień do swojej koleżanki i dwóch chłopców w wieku 14 i 16 lat. Strzały padły w mieszkaniu w pobliżu kompleksu mieszkaniowego Crossroads Plaza przy Route 6, o czym poinformowała stacja ABC7. Sprawca uciekł.
Nowojorska policja stanowa dość szybko ustaliła tożsamość podejrzanego. Okazał się nim być Fernando Jimenez (40 l.), obywatel Chile, który doskonale znał swoje ofiary. - „Jedna z osób zmarła. Dwie pozostałe ofiary otrzymują pomoc w okolicznych szpitalach” – poinformowali mundurowi, publikując zdjęcie zbiega. Nie zdradzili jednak tożsamości, ani wieku zamordowanej przez niego osoby. Późnym wieczorem ujawniono, że śmierć poniósł 16-latek.
Obława trwała całą noc. Zarządzono też zamknięcie szkół w okręgu Putnam Valley do czasu znalezienia podejrzanego. Mundurowym, którzy przeczesywali okolice z pomocą psów tropiących, udało się dopaść 40-latka przed godz. 11 am we wtorek. Jimenez został aresztowany i trafił na przesłuchanie.
Na razie nie wiadomo, co doprowadziło do krwawej jatki. Wiadomo, że nie był ojcem żadnego z chłopców. Policja poinformowała, że mężczyzna usłyszał zarzuty morderstwa drugiego stopnia i dwa zarzuty usiłowania morderstwa drugiego stopnia.