Cuomo w ośmiominutowym przemówieniu przyznał, że po odsunięciu się od polityki zaangażował się „w coś, co nazywa się życiem”, spędzał czas z rodziną i miał czas na wiele przemyśleń. – Toczyłem walkę w rządzie i polityce przez moje całe życie. I jeszcze nie skończyłem walczyć – stwierdził.
Demokrata zapowiedział, że zakłada komitet wyborczy, jednak nie zdradził, kto się w nim pojawi. Ogłosił również, że rozpoczyna projekt „Ameryka wolna od broni”. – Nie wierzę, że nasz rząd federalny ma odwagę lub zdolność do dokonania prawdziwego postępu – dodał, opowiadając się jednocześnie za wprowadzeniem zakazu posiadania karabinów szturmowych.
Pierwszym krokiem powrotu polityka będzie pomoc mieszkańcom Portoryko, przez które przeszedł niszczycielski huragan Fiona. Cuomo w sobotę pojawi się na Bronksie, by wesprzeć organizację New York Hispanic Clergy Organization.