- Poinstruowałem NASA, by wysłała kolejnego mężczyznę i pierwszą kobietę na Księżyc oraz by dokonała kolejnego wielkiego kroku, wysyłając Amerykanów na Marsa - powiedział Donald Trump, odnosząc się do 50. rocznicy postawienia przez człowieka pierwszego kroku na Księżycu, która wypadła w sobotę. To nie pierwszy raz gdy prezydent marzy o amerykańskich triumfach w przestrzeni kosmicznej. Już w 2017 roku, kiedy zaczynał prezydenturę, nakazał NASA przyspieszenie działań zmierzających do ponownego lotu człowieka na Księżyc.
Na Marsa zgodnie z wytycznymi Trumpa Amerykanie mają dotrzeć jeszcze w latach 30. tego stulecia. Może wydarzy się to w 1939 roku, gdy będziemy obchodzić 70. rocznicę lądowania na Księżycu? To historyczne wydarzenie miało miejsce 16 lipca 1069 roku. Po czterech dniach, 20 lipca, Neil Armstrong postawił stopę na Srebrnym Globie. Istnieje teoria spiskowa, zgodnie z którą ludzie nigdy nie byli na Księżycu, a sławne nagrania z 1969 roku to tak naprawdę film nakręcony w studiu.
