Jeszcze w niedzielę w nocy władze miasta apelowały do mieszkańców, aby korzystali w poniedziałek z komunikacji miejskiej i zostawili auta w domach. Wszystko z uwagi na ślizgawicę na drogach. Burmistrz Bill de Blasio (57 l.) ogłosił decyzję o zamknięciu szkół publicznych. Chociaż to pozorna frajda dla dzieci, to jednak zgodnie z przepisami będą musiały odrobić ten dzień. Chociaż opady nie były tak obfite, jak zapowiadano – bo według AccuWeather o szóstej rano w poniedziałek w Central Parku odnotowano trzy cale, a w Jamaica na Queensie dwa cale śniegu – to wystarczyło, by narobić zamieszania na drogach. Do akcji oczyszczania ruszyło nocą 1600 pługów oraz 700 solarek Sanitation Department. Władze miasta podały, że z uwagi na zimowe warunki w poniedziałek i wtorek zawieszone są regulacje dotyczące parkowania. Zima zaatakowała nie tylko w metropolii. Dała się ostro we znaki w Connecticut i New Jersey, gdzie ogłoszono stan wyjątkowy. Ciężki i zamarzający śnieg pozrywał wiele linii wysokiego napięcia, przez co tysiące mieszkańców tych stanów i Westchester County pozbawionych zostało prądu.
Śnieżny stan wyjątkowy
2019-03-05
2:00
Zima na razie nie ma zamiaru ustąpić. Niedzielna śnieżyca pozbawiła prądu tysiące ludzi w New Jersey i Westchester County. W Nowym Jorku w poniedziałek pozamykano szkoły publiczne. Z uwagi na niebezpieczne warunki na drogach ogłoszono również stan wyjątkowy dla kierowców.