Choć wszystkie zarzuty o molestowanie, jakiego miał się dopuścić Andrew Cuomo, badane przez prokuratorów okręgowych zostały wycofane z racji braku wystarczających dowodów, ta kobieta nie ustępuje. Policjantka stanowa, która twierdzi, że Cuomo dotykał jej w niewłaściwy sposób na torze wyścigowym w Belmont 23 września 2019 r. i prowadził z nią rozmowy o podtekstach seksualnych domaga się teraz odszkodowania za poważną udrękę psychiczną i cierpienie emocjonalne.
Policjantka twierdzi w pozwie, że Melissa DeRosa aktywnie chroniła Cuomo. Chce też by sąd orzekł, że Cuomo, DeRosa i policja stanowa naruszyły prawo cywilne na szczeblu federalnym, stanowym i miejskim zabraniające molestowania seksualnego. Wysokość roszczenia nie jest znana.
Rzecznik Cuomo, Rich Azzopardi, skrytykował pozew.
- Gubernator Cuomo będzie walczył z każdą próbą wyłudzenia pieniędzy i pragnie powstrzymać tę brudną politykę. Czekamy na sprawiedliwość w sądzie - powiedział Azzopardi.