Pojechał do Iraku. Zdradził tajniaków

i

Autor: Twitter Pojechał do Iraku. Zdradził tajniaków

Pojechał do Iraku, zdradził tajniaków

2018-12-28 2:38

Prezydent Donald Trump (72 l.) znów w ogniu krytyki. W środę niespodziewanie pojawił się w amerykańskiej bazie w Iraku i zagrał na nosie tym, którzy wyśmiewali go za strach przed tradycyjnymi wizytami w tzw. strefach wojny. Przy okazji zaliczył jednak wpadkę – relacjonując spotkanie, ujawnił wizerunki żołnierzy tajnych oddziałów specjalnych.

Od miesięcy krytykowano go za to, że przez blisko dwa lata prezydentury nie znalazł czasu na spotkanie z amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi za granicą. W środę 26 grudnia Donald Trump zamknął usta krytykom. Po utrzymywanej w tajemnicy podróży razem z żoną pojawił się w bazie Al-Asad w Iraku, by złożyć życzenia stacjonującym tam żołnierzom. Wojskowi przyjęli go owacjami, wielu robiło sobie zdjęcia z parą prezydencką. Kilka godzin później Donald Trump zamieścił na Twitterze filmik ze spotkania w żołnierskiej kantynie. I ruszyła lawina krytyki. Jak podali dziennikarze magazynu „Newsweek”, na filmie widać bowiem pozujących do zdjęć z prezydentem kilkudziesięciu członków ściśle tajnych oddziałów, angażowanych do tajnych operacji w Syrii i Iraku, m.in. SEAL Team Five.

– Bezpieczeństwo operacyjne to najważniejszy element pracy personelu. Prawdziwe nazwiska, twarze i znaki rozpoznawcze osób zaangażowanych w specjalne operacje i działania są zwykle objęte ścisłą tajemnicą w strefach walk – powiedział magazynowi „Newsweek” były specjalista wywiadu US Navy Malcolm Nance. Jak wyjaśnił, ujawnienie ich może wspomóc wrogą propagandę, w przypadku gdy którakolwiek z tych osób zostanie zatrzymana przez wrogie siły.