Pracownik poderżnął gardło szefowi, bo był mu winny pieniądze

i

Autor: Policja, Gofundme.com

Poszło o pieniądze

Poderżnął gardło szefowi, podpalił biuro i uciekł. Już usłyszał zarzuty

Pracownik firmy transportowej spod Chicago, IL, usłyszał zarzut morderstwa swojego szefa. Według śledczych, to poderżnął gardło 46-letniemu Dane’owi Koteskiemu, podpalił biuro, w którym doszło do zbrodni i uciekł do Michigan. Domniemany morderca jest już w Illinois i za kratami czeka na swój proces. Wiadomo też, dlaczego zabił.

Josif Suclea (53 l.) ze Scottsdale w Arizonie odpowie za morderstwo pierwszego stopnia, którego ofiarą padł 46-letni Dane Koteski. W niedzielę 16 marca 53-latek stanął przed sądem hrabstwa Cook, który zdecydował o jego zatrzymaniu w areszcie.

Ciało szefa firmy transportowej ATG Truckload odkryto 5 marca w budynku siedziby firmy przy 13835 S. Kostner w Crestwood, położonym 24 mile na południowy zachód od Chicago, IL. Zbrodnia wyszła na jaw przy okazji zgłoszenia o pożarze. Gdy lokalni strażacy uporali się z niegroźnym ogniem w jednym z biur znaleźli leżące w kałuży krwi zwłoki.

- „Sekcja zwłok przeprowadzona przez Biuro Egzaminatora Medycznego Hrabstwa Cook ustaliła, że śmierć była zabójstwem wynikającym z obrażeń szyi ofiary spowodowanych ostrym lub spiczastym przedmiotem” – poinformował w komunikacie Departament Policji Crestwood.

Mundurowi i śledczy z hrabstwa Cook dość szybko namierzyli podejrzanego o morderstwo, który miał uciec z miejsca zbrodni firmową ciężarówką z GPS. Josif Suclea został zatrzymany na postoju ciężarówek w Holland w stanie Michigan. Jak poinformowała policja z Crestwood, w piątek 15 marca został ekstradowany z hrabstwa Ottawa w Michigan do Illinois.

Policja nie ujawniła motywów zbrodni, ale wskazują na nie ustalenia ze śledztwa. Jak wynika z dokumentów sądowych, które przejrzeli reporterzy stacji ABC7, Koteski miał powiedzieć swojemu pracownikowi, że jego firma bankrutuje. Był mu winny pieniądze i przyznał, że raczej nie będzie w stanie ich zwrócić.

Zmarły mężczyzna zostawił 13-letniego syna. Przyjaciel 46-latka Zoran Nikolovski na stronie internetowej GoFundMe.com zorganizował zbiórkę pieniędzy na pokrycie kosztów pogrzebu ofiary i edukacji jego dziecka. - „Z ogromnym żalem podajemy informację o śmierci Dane Koteski. Był wspaniałym ojcem, synem oraz bratem. Udzielał się w środowisku macedońskim i serbskim oraz w kościele tych społeczności” – napisał w opisie zbiórki na GoFundMe Nikolovski.