- 88. Parada Pułaskiego w Nowym Jorku ukazała rosnącą rolę młodego pokolenia Polonii, które z dumą celebruje polskie korzenie.
- Mimo optymizmu co do przyszłości Parady, pojawiają się głosy o niewystarczającym zaangażowaniu młodych w jej organizację.
- Czy młoda Polonia jest gotowa, by przejąć stery i nadać Paradzie Pułaskiego nową energię? Dowiedz się więcej!
W tegorocznej Paradzie Pułaskiego uczestniczyło według nieoficjalnych danych około 200 tysięcy osób. Na czele maszerowali reprezentanci organizacji polonijnych, zespołów folklorystycznych, szkół polonijnych, harcerze, a także grupy młodzieżowe z różnych stanów. Wśród nich, ponad 300 studentów z 15 klubów Polish Youth Association, z których jeden przyleciał specjalnie z Kolorado. Dla młodych Polonusów parada to coś więcej niż tylko doroczny marsz.
- Parada Pułaskiego to nie tylko marsz Piątą Aleją, ale żywy symbol jedności, historii i dumy z polskiego pochodzenia Polonii w Stanach Zjednoczonych. To moment, w którym tysiące osób, niezależnie od wieku czy poglądów, pokazują swoją tożsamość narodową i malują Nowy Jork polskimi barwami. Dla młodego pokolenia to inspiracja, by pielęgnować nasze korzenie i przekazywać je dalej
– podkreśla Jakub Staniewski, szef Polish Youth Association, organizacji zrzeszającej ponad 5 tysięcy młodych Polaków.
Zapytany o przyszłość parady, Staniewski podkreśla, że sukces wydarzenia zależy od zaangażowania młodych.
- Przyszłość Parady i całej Polonii zależy od młodych ludzi, którzy potrafią łączyć tradycję z nowoczesnym spojrzeniem. Już teraz uczymy studentów organizacji takich wydarzeń, aby stopniowo przejmowali stery. Dzięki temu parada zyska nową energię i znaczenie w zmieniającym się świecie
– dodaje.
Nie wszyscy jednak podzielają ten optymizm. Richard Zawisny, prezydent Komitetu Głównego Parady Pułaskiego twierdzi, że zaangażowanie młodzieży w organizację parady wciąż jest niewystarczające.
- Młodzi chętnie maszerują, ale rzadziej pomagają w przygotowaniach. Parada organizowana jest latem, a wtedy wielu z nich ma wakacje
– zauważa, nie kryjąc zawodu.
Zobacz też: Udusił własne córeczki i zaszył się w dziczy. Policja ogłosiła przełom w poszukiwaniach!
Innego zdania jest Wielki Marszałek tegorocznej parady Arkadiusz Eric Bagiński, który wierzy, że młodzi Polacy są gotowi, by przejąć pałeczkę.
- Jestem przekonany, że dadzą radę. Mają energię, pomysły i serce do Polonii
– przekonuje.
Przedstawiciele polskiej dyplomacji też są optymistami. 28-letni konsul Wiktor Cichecki, który wziął udział w paradzie po raz drugi, podkreślał znaczenie tego wydarzenia i jego wyjątkowość.
- To wyśmienita inicjatywa, która integruje Polonię i jest najlepszą promocją Polski. Celebrowanie polskości, niesamowita energia, bardzo pozytywna atmosfera. Polacy potrafią się łączyć i współpracować. Przyjechali nawet studenci z Kolorado!
– zwraca uwagę.
Olivia Bąk, 25-letnia aktorka i tancerka, która wzięła udział w paradzie po raz pierwszy, była zachwycona. - Było naprawdę fajnie! Maszerowałam z moją dawną szkołą z Garfield – najstarszą szkołą języka i kultury polskiej. Nasza grupa tańczyła, a ja im przewodziłam – mówi z uśmiechem. - Nasza generacja ma siłę i dumę – dodaje.
Trudno odmówić jej racji. 88. Parada Pułaskiego pokazała, że Polonia amerykańska wciąż ma silne korzenie i dumne serce, a młode pokolenie – choć często urodzone już po drugiej stronie oceanu – z dumą niesie polską flagę w nowojorskim tłumie.
