Hollywoodzki gwałciciel zmarniał za kratami

i

Autor: AP

Hollywoodzki gwałciciel zmarniał za kratami

2022-10-07 17:54

Kiedyś ceniony producent, dziś skazany gwałciciel. Harvey Weinstein (70 l.), który odsiaduje już wyrok za wykorzystanie dwóch kobiet, wrócił na ławę oskarżonych, tym razem w Los Angeles. W poniedziałek rozpocznie się jego kolejny proces w sprawie o napaści seksualne.

Filmowiec jest oskarżony o molestowanie pięciu kobiet w latach 2004–2013. W środę Weinstein stanął przed sędzią w LA w związku z przesłuchaniem jednego ze świadków przed ruszającym procesem. Producent odpowiada za 11 zarzutów napaści seksualnej, w tym gwałtu, i grozi mu do 140 lat więzienia. Proces ma trwać od sześciu do ośmiu tygodni, a zeznawać ma nawet 269 świadków.

Producent, który stał za częścią filmów Quentina Tarantino (59 l.) czy trylogią „Władca Pierścieni”, w 2020 r. usłyszał pierwszy wyrok za wymuszenie aktu seksualnego na swojej asystentce Mimi Haley (45 l.) i zgwałcenie aktorki Jessiki Mann (32 l.). Nowojorski sąd skazał go na 23 lata więzienia. Gwiazdor latem ubiegłego roku został ekstradowany z Nowego Jorku do Kalifornii w związku z kolejnymi zarzutami. Na rozprawę został przywieziony na wózku inwalidzkim i nie przyznał się do winy. Adwokaci gwałciciela przekazali, że ma on poważne problemy zdrowotne, jest prawie niewidomy, a jego zęby są zgniłe, przez co domagał się prywatnej opieki medycznej.