Nielegalne datki, darmowe loty, darmowe luksusowe pokoje hotelowe i inne prezenty – łapówki w takiej postaci, o łącznej wartości $10 mln, przyjąć miał rządzący Nowym Jorkiem Eric Adams (64 l.). Federalna ława przysięgłych, rozpatrująca materiały prokuratury dla południowego okręgu Nowego Jorku zdecydowała się postawić burmistrza w stan oskarżenia, zarzucając mu m.in. łapówkarstwo i oszustwa. Akt oskarżenia zawiera pięć zarzutów, które dotyczyć mają działań Adamsa na przestrzeni 10 lat. Wymienia się w nim m.in. pomoc tureckim urzędnikom w uzyskaniu pozytywnych wyników kontroli pożarowych dla nowej siedziby dyplomatycznej na Manhattanie.
- „W 2014 r. oskarżony Eric Adams został prezydentem dzielnicy Brooklyn. Następnie, przez prawie dekadę, Adams szukał i przyjmował niewłaściwe cenne korzyści, takie jak luksusowe podróże międzynarodowe, w tym od zamożnych zagranicznych biznesmenów i co najmniej jednego tureckiego urzędnika państwowego, który chciał uzyskać na niego wpływ" - czytamy w ujawnionym w czwartek 26 września akcie oskarżenia, który wybiega znacznie dalej niż tylko kampania na burmistrza Nowego Jorku z 2021 r.
Eric Adams chwilę po odpieczętowaniu aktu oskarżenia przez prokuraturę zwołał konferencję przed Gracie Mansion, którą zaledwie kilka godzin wcześniej odwiedzili agenci FBI, ponownie konfiskując mu telefon. Stanął przed mikrofonem otoczony przedstawicielami lokalnych kościołów.
- Nie jesteśmy zdziwieni. Spodziewaliśmy się tego – powiedział. Zapowiedział, że jego codzienność się nie zmieni. - Będę kontynuować pracę dla nowojorczyków, tak jak będzie ją kontynuować ponad 300 tys. pracowników miejskich – zapowiedział. Poprosił też mieszkańców o wysłuchanie jego wersji historii przygotowanej przez prokuraturę. - To dzień, w którym w końcu ujawnimy, dlaczego przez ostatnie 10 miesięcy robiono mi to, co robiono – dodał.
Eric Adams, były policjant i były prezydent Brooklynu, jeszcze przed ujawnieniem informacji o akcie oskarżenia, w opublikowanym w środowy wieczór nagraniu zapewnił, że jest niewinny i od lat działał jedynie dla dobra nowojorczyków. - Od miesięcy spotykam się z tymi kłamstwami... a mimo to miasto wciąż się poprawia - powiedział Adams, odnosząc się do trwającego od listopada 2023 r. śledztwa. - Nie popełnijcie błędu. Wybraliście mnie, abym kierował tym miastem i będę nim kierował – dodał uprzedzając wezwania do rezygnacji. Te pojawiły się niemal natychmiast i przyłączają się do nich kolejni politycy.
Eric Adams jest pierwszym w historii metropolii burmistrzem postawionym w stan oskarżenia w czasie sprawowania urzędu.