Wjazd na Manhattan będzie płatny

Opłata od zatorów, jak można to dosłownie tłumaczyć, ma zredukować korki ale przede wszystkim przynieść zyski, które pozwolą na wsparcie Metropolitarnych Zakładów Komunikacyjnych (MTA). Popierany przez burmistrza Billa de Blasio (57 l.) i gubernatora Andrew Cuomo (62 l.) plan ma przynieść rocznie miliard dolarów. A takie pieniądze pomogą wesprzeć MTA w realizacji planów remontowych, a więc także poprawie komfortu pasażerów.W poniedziałek po południu przewodniczący Assembly Carl Heastie poinformował, że ma wystarczającą liczbę głosów polityków popierających ustawę, aby przeprowadzić głosowanie jeszcze przed 1 kwietnia, kiedy to przypada ostateczny termin na przyjęcie nowego budżetu. Jeżeli ustawa congestion pricing zostałaby przyjęta, kierowcy musieliby płacić za wjazd na Manhattan od 60th Street, na południe do Battery Park. – Wysokość opłaty to jeszcze kwestia negocjowalna. I na pewno będziemy nad nią dyskutować. Będzie musiała być na poziomie, aby pokryć działania planu i dać realne pieniądze, które wesprą MTA, bo wszyscy wiemy, że to kluczowa sprawa – mówi burmistrz Bill de Blasio. Z doniesień z Albany wynika, że opłata może wynieść 11 dol. dziennie.