Według Advocates for Children w zeszłym roku szkolnym do nowojorskich szkół publicznych uczęszczało ponad 34 tys. dzieci, które mieszkały w przytułkach i rozmaitych schroniskach. Kolejne 74 tys. mieszka z dalszą rodziną lub znajomymi rodziny. – To prawdziwy dramat. Przez ostatnią dekadę liczba bezdomnych dzieci uczących się w nowojorskich szkołach wzrosła aż o 70 proc. – mówi Randi Levine, jeden z dyrektorów Advocates for Children. Organizacja sporządziła raport na podstawie danych z nowojorskiego Education Department. Autorzy analizy przypominają, że zaledwie 57 proc. uczniów nie mających prawdziwego domu kończy szkołę. I apelują do władz o stworzenie programów ułatwiających dostęp rodzinom do tanich mieszkań lub dopłaty do mieszkań.
i
Szkoły pełne bezdomnych dzieci
2019-11-02
17:26
Problem bezdomności staje się nie tylko coraz większy, lecz także bardziej dramatyczny. Dotyka dzieci… Z raportu organizacji Advocates for Children wynika, że jedno na dziesięciu uczących się w publicznych szkołach dzieci nie ma dachu nad głową i mieszka w schronisku lub z dalszą rodziną.
