Sąd apelacyjny okręgu DC zdecydował w czwartek o wstrzymaniu wykonania nakazu dotyczącego przekazania harmonogramów, zapisów rozmów i innych dokumentów zgromadzonych w Narodowych Archiwach. Zgodę wydał sąd niższej instancji, do którego zwrócili się członkowie komisji kongresu badający zamieszki na Kapitolu. Donald Trump (75 l.) i jego prawnicy argumentowali, że dokumenty powinny pozostać tajne, m.in. ze względu na poszanowanie poufności prezydenckiej komunikacji i przywileju poufności związanego z relacją adwokata–klient.
Sąd apelacyjny chce jednak wysłuchać argumentów stron na własnym posiedzeniu. Zaplanowano je na 30 listopada. Do tego czasu Demokraci mają związane ręce.