Pochodząca z Carpentersville na przedmieściach Chicago Melissa Calusinski zgodnie z wyrokiem ma odsiadywać karę w więzieniu Logan Correctional Center do 30 grudnia 2039 r. Skazana w związku ze śmiercią małego dziecka w ośrodku opieki dziennej w Lincolnshire kobieta w lipcu ma stanąć przed Komisją Rewizyjną ds. Więźniów Illinois
22-letnią wówczas Calusinski skazano za morderstwo pierwszego stopnia w 2009 r., po śmierci Benjamina Kingana (+16 mies.) z Deerfield, IL. Wedle prokuratury ,14 stycznia 2009 r. kobieta miała rzucić dziecko na ziemię, co spowodowało u niego śmiertelny uraz głowy. Kobieta zeznała, że w dniu wypadku Benjamin był zdenerwowany, gdy niosła go przez pokój, kiedy inne dzieci robiły zamieszanie, a w dodatku była sama, przytłoczona i sfrustrowana nadmiarem pracy. Została skazana przez ławników sądu hrabstwa Lake w 2011 r. a stanowy sąd apelacyjny podtrzymał wyrok w 2014 r. Kobieta twierdziła później, że jej zeznania zostały wymuszone przez śledczych. Zaś prawniczka Calusinski, Kathleen Zellner, twierdziła, że chłopiec nie doznał złamania czaszki w wyniku upadku i miał ten uraz już wcześniej.
9 lipca w Crowne Plaza w Springfield członkowie Komisji wysłuchają prośby Calusinski o ułaskawienie, a następnie po jej rozpatrzeniu przedstawią gubernatorowi odpowiednie zalecenia. Rzeczniczka prokuratora stanowego Lake County, Erica Rineharta już zapowiedziała, że prokuratura złoży sprzeciw.