- Polonijni weterani ostro reagują na słowa Donalda Tuska – ich zdaniem wypowiedź premiera „zrównuje Polskę z niemiecką odpowiedzialnością za zbrodnie II wojny światowej”.
- SWAP: „To cios w polską rację stanu” – organizacja przypomina o 6,2 biliona zł strat wojennych i obowiązku domagania się reparacji od Niemiec i Rosji.
- Rezolucję podpisały najważniejsze postacie Polonii – m.in. Helena Knapczyk, Anna Maria Anders, Marek Chrościelewski, Teofil Lachowicz i naczelny komendant SWAP Tadeusz Antoniak.
Deklaracja premiera RP wywołała oburzenie weteranów z USA. Donald Tusk 3 grudnia zaapelował do Niemiec o szybkie wypłacenie odszkodowań żyjącym polskim ofiarom niemieckiego faszyzmu, a następnie stwierdził, że jeśli Niemcy tego nie zrobią, odszkodowania zostaną wypłacone z budżetu państwa polskiego. Dla działaczy Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce takie słowa są nie do przyjęcia.
„To przyznanie się do współodpowiedzialności za niemieckie zbrodnie”
W rezolucji z 10 grudnia weterani piszą wprost, że deklaracja Donalda Tuska „wychodzi naprzeciw kłamliwej narracji Niemiec o rzekomej polskiej współodpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy”. Ich zdaniem, jeśli Polska miałaby wypłacać ofiarom odszkodowania za czyny Niemiec, oznaczałoby to w praktyce symboliczne współuczestnictwo w winie i zacieranie odpowiedzialności faktycznego sprawcy.
„Jeżeli polski premier deklaruje, że Polska zapłaci ofiarom tych zbrodni odszkodowania, to jest to w istocie przyznanie się do współodpowiedzialności za ich popełnienie”
– czytamy w rezolucji SWAP.
„Protestujemy!” – mocne słowa Polonii
W oświadczeniu napisano jasno: SWAP protestuje przeciwko wypowiedzi premiera, uznając ją za „niezmiernie szkodliwą dla polskiej racji stanu”. Organizacja domaga się, by rząd Rzeczypospolitej prowadził politykę zgodną z interesem narodowym i uchwałami Sejmu, a nie – jak podkreślają autorzy – „zacierał winy faktycznych sprawców cierpień narodu polskiego”.
CZYTAJ TEŻ: Nawrocki: Niemcy mogłyby zacząć spłacać reparacje, inwestując w polskie wojsko
Organizacja przypomina, że Polska była ofiarą niemieckiej agresji i utraciła niemal 6 milionów obywateli, znaczną część terytorium oraz niemal cały dorobek materialny w wyniku okupacji. W rezolucji podkreślono również, że wyliczone przez komisję posła Arkadiusza Mularczyka – i opisane w „Raporcie o stratach wojennych poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II Wojny Światowej” - straty wojenne wynoszą 6,2 biliona złotych.
Weterani: „To Niemcy i Rosja mają płacić, nie Polska!”
SWAP przypomina premierowi, że zgodnie z uchwałą Sejmu z 14 września 2022 roku rząd został zobowiązany do wystąpienia o reparacje wojenne od Niemiec. Uchwała ta została przyjęta przy poparciu wszystkich ugrupowań parlamentarnych – również Platformy Obywatelskiej kierowanej przez Tuska – i do dziś obowiązuje.
Weterani podkreślają, że premier, zapowiadając wypłatę odszkodowań z polskiego budżetu, całkowicie pominął odpowiedzialność zarówno Niemiec, jak i Rosji za zbrodnie, których dopuściły się wobec Polski, a które doprowadziły naród polski do katastrofalnych strat i powojennego zniewolenia przez komunistyczny reżim na kolejne 45 lat.
Długa lista sygnatariuszy
Dokument podpisali przedstawiciele SWAP – potomkowie żołnierzy Błękitnej Armii, 2. Korpusu, Powstańców Warszawskich, Sybiraków, więźniów niemieckich obozów, zesłańców sowieckich i obrońców Warszawy. Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in.: Helena Knapczyk, Sybiraczka i prezeska Korpusu Pomocniczego Pań przy SWAP; Anna Maria Anders, ambasador i córka gen. Władysława Andersa; Marek Chrościelewski, adiutant generalny SWAP; Zygmunt Bielski, adiutant finansowy; Zbigniew Rostkowski, pierwszy wicekomendant naczelny; Ryszard Szymczuk, drugi wicekomendant naczelny; dr Teofil Lachowicz, redaktor naczelny „Weterana”; Jerzy Leśniak, dyrektor wykonawczy Fundacji SWAP; dr Janusz Romański, komendant Okręgu 10 SWAP; Grzegorz Głowacz, pierwszy wicekomendant Okręgu 2, Krzysztof Kulesza, komendant Okręgu 6, oraz naczelny komendant SWAP Tadeusz Antoniak.