Donald Trump

i

Autor: AP Donald Trump

Bez „procentów“ na golfie u Trumpa?

2019-11-02 16:17

Koniec z drinkami po rundzie golfa u prezydenta Trumpa? Władze stanu New Jersey chcą odebrać licencję na sprzedaż alkoholu golfowemu kurortowi Trump National w Colts Neck, NJ. To kara po śmiertelnym wypadku, do którego doprowadził jeden z nadmiernie upojonych trunkami klientów ośrodka.

Władze New Jersey i prokuratura przyznają, że wnioski o odebranie licencji na sprzedaż alkoholu prezydenckiemu kurortowi zostały już złożone. Przedstawiciele New Jersey State Attorney General’s Office tłumaczą, że barmani w jednym ze znajdujących się na terenie golfowego ośrodka lokali zaserwowali zbyt wiele alkoholu jednemu z entuzjastów golfa. Co więcej, nie odmówili mu dalszego polewania, choć powinni. Andrew Halder (39 l.), bo on figuruje w dokumentach sprawy, w 2015 r. w stanie upojenia wsiadł do samochodu i po opuszczeniu Trump National spowodował śmiertelny wypadek. Zabił własnego ojca, który jechał z nim jako pasażer. Halder w 2018 r. przyznał się do winy. Ale samo to nie wystarczy – zdaniem prokuratury – by uniknąć kolejnych tragedii. „Obowiązkiem właścicieli lokali serwujących alkohol jest branie pod uwagę dobra i zdrowia osoby siadającej przy barze oraz innych osób. Tu doszło do rażącego naruszenia. Zamiast przestać podawać alkohol, nalewano go dalej. Skończyło się tragedią. W świetle całej sytuacji stan wnioskuje o cofnięcie pozwolenia na sprzedaż alkoholu w Trump National” – napisał w oświadczeniu Andrew Sapolnick z bura stanowej prokuratury. Andrew Halder został skazany na trzy lata dozoru kuratorskiego. Teraz konsekwencje ma ponieść właściciel ośrodka. Zaproponowana kara jest surowa. Zwykle za podobne incydenty lokal traci licencje na 25 dni. W tym przypadku wniosek dotyczy jej całkowitego odebrania.