Jest taki jeden dzień w roku, kiedy każdy w Nowym Jorku może się przebrać, spełnić swoje marzenie i być tym, kim zawsze chciał - choćby księżniczką, kosmitą, superbohaterem czy wampirem. Dzień przed 1 listopada, Halloween w Nowym Jorku, jak nigdzie indziej, przypomina, by świętować życie. 31 października tysiące rodzin co roku wspólnie przemierzają ulice, a całe dzielnice zamieniają się w bajkowe krainy pełne duchów, czarownic i superbohaterów. W wielu miejscach urzędnicy zamykają główne ulice, aby dzieci mogły bezpiecznie przechodzić od domu do domu.
W ten wyjątkowy czas artystyczne szkoły makijażu i twórcy charakteryzacji mają pełne ręce roboty. Nowojorczycy nie tylko wybierają kostium – oni zamieniają się w swoją postać, dbając o każdy detal. To czas, w którym metropolia staje się jedną, wielką sceną. Dzieci, które zwykle nie mają dostępu do tylu słodyczy, w Halloween mogą wcinać cukierki pełnymi garściami. Rodzice nie tylko pozwalają na to szaleństwo – oni sami się przebierają i ruszają na ulice, by wspólnie celebrować tę wyjątkową noc.
Najbardziej zapracowanymi osobami w Halloween są policjanci. Muszą być czujni i w pełnej gotowości – od poranka do późnych godzin nocnych. Funkcjonariusze nie tylko dbają o ruch drogowy i nadzorują tłumy, ale także aktywnie wspierają zabawę, pomagając rodzinom przejść przez miasto, rozładowując tłok i dbając o porządek. Z uśmiechem witają dzieci, pozują do zdjęć i dają poczucie, że wszyscy są bezpieczni.
W centrum halloweenowego weekendu stoi największa parada Halloween na świecie – Village Halloween Parade. To jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych miasta, które co roku przyciąga tłumy – ponad 50 tysięcy uczestników w kostiumach oraz blisko 2 miliony widzów. Parada, która narodziła się w 1973 roku jako mała procesja dzieci w West Village, dziś jest potężną manifestacją kreatywności, wolności i artystycznej ekspresji.
Co roku 31 października pochód maszeruje wzdłuż 6th Avenue – od Canal Street do 15th Street, przemieniając Manhattan w magiczną przestrzeń pełną świateł, muzyki i nieograniczonej wyobraźni. - Nowy Jorku, szykuj kostiumy! – zachęcają organizatorzy. I wielu idzie za tym wezwaniem, bo to dzień, kiedy każdy może być aktorem na scenie życia. I wbrew pozorom, to także dzień zadumy, który nie tylko każe nam pamiętać, ale także cieszyć się tym, że jesteśmy tu i teraz.