Joe Biden zapłaci nielegalnym więcej niż weteranom?

Administracja prezydenta Joego Bidena (79 l.) pracuje nad ugodą w sprawie pozwów złożonych przeciwko administracji m.in. przez American Civil Liberties Union w imieniu rozdzielanych na granicy rodzin imigrantów, które szukały w USA azylu. Zdaniem aktywistów odebrane rodzicom w 2018 r. dzieci przeżyły traumę i należy im się zadośćuczynienie. Średnie kwoty żądanych odszkodowań wskazane w dokumentach sądowych wynoszą prawie 3,4 mln dolarów, a liczba pozwów jest bliska 940. Z informacji, do których dotarł „Wall Street Journal”, wynika, że Biały Dom rozważa zaproponowanie poszkodowanym ok. 450 tys. dolarów na osobę oraz prawie miliona dolarów na rodzinę. Kwota wypłat może więc sięgnąć nawet miliarda dolarów.

ACLU i inne organizacje oraz administracja federalna liczą, że uda im się osiągnąć porozumienie do końca listopada. – „Administracja Bidena ma rację, chcąc zapewnić ulgę dzieciom i rodzinom dotkniętym przez rządową przerażającą praktykę rozdzielania rodzin” – przekazał w oświadczeniu adwokat ACLU Lee Gelernt. Nie brak takich, którzy mają odmienne zdanie, a koszt zapewnienia tej ulgi wzbudza ich ogromny sprzeciw.

„To nie do pomyślenia, by płacić włamywaczowi, który włamał się do twojego domu, za »psychologiczną traumę«, którą przeżył podczas przestępstwa ” – napisał na Twitterze republikański senator Tom Cotton z Arkansas. „Biden chce płacić nielegalnym imigrantom 450 tys. dolarów za ich trudy podczas łamania naszego prawa" – wtórował mu zasiadający w Izbie Reprezentantów Republikanin Dan Crenshaw z Teksasu. „Dla porównania: jeśli członek służby zostaje zabity w akcji, jego najbliżsi krewni dostają wypłatę z ubezpieczenia w wysokości 400 tys dolarów. Niech to do nas dotrze” – dodał. Krytycy pomysłu przypominali też, że wypłacana przez państwo jednorazowa odprawa pośmiertna dla rodzin zabitych wojskowych wynosi jedynie 100 tys. doarów.