- Chicago gościło VII Kongres Teatru Polskiego, który zgromadził polonijnych artystów i miłośników sztuki na trzydniowe wydarzenie.
- Wydarzenie obfitowało w poruszające spektakle, takie jak „Furia” Katarzyny Janiszewskiej, oraz warsztaty aktorskie i krytyczne.
- Kongres uhonorował Barbarę Bilsztę i Wojciecha Niewrzoła za wkład w rozwój polskiego teatru w USA.
VII Kongres Teatru Polskiego w Chicago przeszedł do historii i pozostawił po sobie mnóstwo ciekawych wrażeń. Jednym z najbardziej poruszających punktów programu był piątkowy spektakl „Furia” – autorska sztuka Katarzyny Janiszewskiej, aktorki i scenarzystki z Brunszwiku. W kameralnej przestrzeni Art Gallery Kafe w Wood Dale, IL, widzowie wybrali się w podróż przez kobiecą psychikę, inspirowaną psychologią głębi Carla Gustawa Junga. Spektakl poruszał temat zjednoczenia pierwiastków żeńskiego i męskiego, dziedzictwa międzypokoleniowego oraz wpływu patriarchalnych struktur na kobiecą tożsamość.
- Czy każda z nas naprawdę czuje się bohaterką własnego życia? – pytała Janiszewska ze sceny, a jej pytanie rezonowało długo po zakończeniu przedstawienia. W duecie z Janem Nikelem, aktorem Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu, aktorka stworzyła emocjonalny koktajl, który stał się przyczynkiem do ciekawej otwartej dyskusji po przedstawieniu. Dla Janiszewskiej był to powrót do teatru po trudnym okresie. Jak sama mówi, spotkanie z Teatrem Nasz w Brunszwiku „wyciągnęło ją z głębokiego kryzysu” i dało impuls do napisania scenariusza, który dojrzewał w niej przez dekadę. „Furia” została wystawiona w języku polskim i niemieckim, wzbudzając duże zainteresowanie.
Zobacz też: Szok na zamożnych przedmieściach Chicago. Julian Zborowski zatrzymany pod potwornymi zarzutami!
W sobotę teatralnymi emocjami tętniła chicagowska Akademia Muzyki PASO. Odbyły się dwa warsztaty: aktorski prowadzony przez Mateusza Deskiewicza oraz prowadzone przez Piotra Wyszomirskiego zajęcia pod hasłem „Jak najlepiej pisać o teatrze?”. To była okazja do pogłębienia wiedzy, wymiany doświadczeń i rozmów o roli krytyki teatralnej w dzisiejszym świecie. Tego samego dnia wieczorem w Art Gallery Kafe zaprezentowano sztukę „Pamiętnik Adama i Ewy” w wykonaniu Teatru przy Stoliku im. Alicji Szymankiewicz – subtelną interpretację klasycznego tekstu Marka Twaina, która wzruszyła i skłoniła do refleksji nad miłością, przemijaniem i ludzką naturą.
W niedzielę w Akademii Muzyki PASO widzowie mieli okazję zobaczyć monodram „Być jak Charlie Chaplin” w wykonaniu Mateusza Deskiewicza. Oryginalny scenariusz Piotra Wyszomirskiego, napisany współczesnym językiem, konfrontował postać Chaplina z kondycją dzisiejszego aktora.
Zwieńczeniem kongresu było uroczyste wręczenie nagrody Kongresu Teatru Polskiego dla Barbary Bilszty i Wojciecha Niewrzoła w uznaniu ich zasług dla rozwoju polskiego teatru w USA. Po ceremonii odbył się koktajl w Akademii Muzyki PASO, podczas którego nie zabrakło rozmów oraz snucia artystycznych planów na przyszłość.
