Tragiczny finał poszukiwań zaginionego w Chicago Polaka

i

Autor: Shutterstock; Facebook

Tragiczny finał poszukiwań zaginionego w Chicago Polaka

Wygląda na to, że prawdziwe fatum zawisło nad chicagowską Polonią. Zaledwie dwa tygodnie temu opłakiwała śmierć dwóch tragicznie zmarłych Polaków. Niestety teraz, kolejny raz płyną łzy. We wtorek tragicznie zakończyły się poszukiwania naszego 28-letniego rodaka Patricka Gosciminskiego. Mężczyzna był poszukiwany od soboty.

To tragiczna czarna seria. 5 lipca w Chicago z rąk 15-latka zginął nasz rodak 46-letni Przemek Bogdanowicz. 13 lipca zginął w wypadku spowodowanym przez pijanego kierowcę polski motocyklista 76-letni Zdzisław Klimentowski. W niedzielę 14 lipca, w dniu jego 25. urodzin, bandyci zastrzelili Michała Ciskala z Des Plaines, IL. Teraz opłakujemy kolejnego Polaka, Patricka Gosciminskiego.

Poszukiwania Patricka trwały od soboty 27 lipca. Jak podawali jego bliscy, ostatni raz był widziany tego dnia około godziny 3 pm przy ulicy 549 W Randolph w dzielnicy West Loop w Chicago. Rodzina Patricka apelowała o pomoc w jego odnalezieniu na portalach społecznościowych, między innym na chicagowskich polonijnych grupach na Facebooku. - "Modlę się o Twój bezpieczny powrót do domu" – pisała na swoim profilu na Facebooku jego żona Karolina Gosciminski, błagając o pomoc w jego odnalezieniu. Niestety od poniedziałkowego wieczora na Facebooku zaczęły się pojawiać wpisy kondolencyjne dla rodziny Patricka.

- „Usłyszałam smutną wiadomość o śmierci Waszego Syna, Brata, Męża i Ojca. Miałam przyjemność poznać Patryka jeszcze kiedy był małym chłopcem i na zawsze zostanie w mojej pamięci. Serdecznie Wam współczuje i rozumiem Wasz stan, wiem, że żadne słowa pocieszenia nic nie dadzą (...)”- napisała na Facebooku ojca Patricka, Jacka Gosciminskiego Ewa Lechowicz. Śmierć naszego rodaka potwierdziła w poście na swoim profilu także Facebooku także jego żona. - „Czas pożegnać się z najbardziej niesamowitą osobą, jaką kiedykolwiek znałam. Odszedłeś za wcześnie, ale w moim sercu będziesz na zawsze. Tak bardzo cię kocham Pat” – napisała.

Policja prowadzi śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci 28-letniego Patricka. W nekrologu domu pogrzebowego SKAJA Terrace Funeral Home czytamy, że Patryk „Pat" Gościminski zmarł w niedzielę 28 lipca. Nasz rodak pozostawił po sobie zrozpaczoną żonę, ale też ukochaną córeczkę Sofię Grace, która urodziła się w ubiegłym roku, rodziców Grażynę i Jacka, z którym pracował przy organizacji rejsów jachtami, oraz braci Davida i Barta. Patrick i Karolina pobrali się w ubiegłym roku. Jak twierdzą znajomi pary, Patrick kochał swoje kobiety ponad wszystko, były jego całym światem.

Bliscy i przyjaciele pożegnają Patricka 5 i 6 sierpnia. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się 5 sierpnia wizytacją w SKAJA Terrace Funeral Home w Niles, która odbędzie się w godz. 5 pm - 8 pm. We wtorek 6 sierpnia o godz. 9 am rozpoczną się uroczystości pogrzebowe w kościele św. Jana Brebeufa w Niles. Patrick spocznie na cmentarzu św. Wojciecha w Niles.