Jeden z najważniejszych reżyserów w dziejach, Martin Scorsese oddał hołd polskiej legendzie kina – Andrzejowi Wajdzie podczas 20. Nowojorskiego Festiwalu Filmów Polskich (NYPFF). Odbywająca się do soboty 31 maja na Manhattanie impreza w tym roku poświęcona była słynnemu polskiemu twórcy, który 25 lat temu odebrał honorowego Oscara za całokształt twórczości.
Organizatorzy, chcąc uhonorować niezwykłe dziedzictwo Wajdy, zaprezentowali sześć jego kultowych filmów: „Popiół i diament", „Kanał", „Ziemia obiecana", „Wszystko na sprzedaż", „Człowiek z żelaza" i „Katyń". Ten pierwszy pokazany został z wyjątkową oprawą i przedmową wyjątkowej dla światowej filmografii postaci – urodzonego na nowojorskim Queensie legendarnego twórcy Hollywood Martina Scorsese.
83-letni reżyser 28 maja w wypełnionym po brzegi audytorium Directors Guild Theatre na Manhattanie wygłosił wypełnione osobistą refleksją i wspomnieniami o Wajdzie wprowadzenie przed projekcją pochodzącego z 1958 roku filmu „Popiół i diament".
- Wajda miał długą, twórczą karierę i pozostawił po sobie wspaniałą spuściznę. Jego prace stanowiły inspirację na całym świecie – zauważył Scorsese. - Wciąż we mnie tkwi wpływ tego filmu – mówił już o samym obrazie, którego niektóre fragmenty przeanalizował potem w przerywanym burzliwymi oklaskami wystąpieniu. Przywołał symboliczne sceny m. in. z płonącymi kieliszkami z alkoholem i ikoniczną, kiedy zraniony śmiertelnie bohater plami krwią rozwieszone na sznurkach białe prześcieradła.
- „Popiół i diament” posiada niezwykłą siłę wizualną i emocjonalną. Tematyka, wielki konflikt i tożsamość kulturowa są uniwersalne, nawet jeśli nie znasz historii Polski – ocenił Scorsese w swoim wystąpieniu, wyrażając podziw dla wizualnego kunsztu Wajdy. Przypomniał też, że wykorzystał pomysły polskiego reżysera z „Popiołu i diamentu" przy realizacji filmu „Infiltracja", pokazywał je Leonardowi DiCaprio, kiedy ten przygotowywał się do swojej roli.
Legendarny reżyser komplementował też polskich twórców i polską kinematografię podczas bardziej kameralnego spotkania w Directors Guild Theatre, podczas którego sam został uhonorowany. Amerykański reżyser, scenarzysta, montażysta, aktor i producent filmowy, laureat Oscara za film „Infiltracja” został odznaczony Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Medal - nadawany osobom szczególnie wyróżniającym się w dziedzinie twórczości artystycznej i działalności kulturalnej - wręczył Bogdan Klich, chargé d’affaires ambasady RP w Waszyngtonie, DC. - Dziękuję bardzo. Czuję się wielce uhonorowany. To dla mnie także wielki zaszczyt mówić o polskim kinie i wpływie, jaki na mnie wywarło i wciąż wywiera. Ogromnie oddziałuje na moją twórczość – powiedział, podkreślając, że polskie kino jest wciąż silne i żywe, a „Popiół i diament” Wajdy to „jeden z najwspanialszych na świecie" filmów.
