Uwaga na komary! Departament Zdrowia stanu Floryda ogłosił, że po raz pierwszy od dziesięciu lat służby odnotowują gwałtowny wzrost przypadków dengi. To tropikalna choroba, która została przywleczona do Stanów Zjednoczonych i jest roznoszona przez zwykłe komary! Wystarczy jedno ukąszenie, by się zarazić. Tymczasem denga jest potencjalnie śmiertelnym schorzeniem, a przy tym ze względu na typowe objawy bywa mylona ze zwykłym przeziębieniem czy grypą. Jednak jej powikłania są o wiele groźniejsze.
Niebezpieczeństwo jest na tyle duże, że w krajach rozwijających się umiera nawet co piąty pacjent zakażony dengą! Ryzyko jest znacznie mniejsze, jeśli opieka zdrowotna stoi na wyższym poziomie. Denga wróciła do Florida Keys po dziesięciu latach. W 2010 roku ujawniono tam 65 przypadków, obecnie potwierdzono ich 16. Na szczęście póki co nie ma przypadków śmiertelnych. Wcześniej przed komarami ostrzegały władze Nowego Jorku. Tam moskity zarażają Gorączką Zachodniego Nilu, również potecjalnie śmiertelną chorobą.