W poniedziałek 15 lipca minął termin składania pierwszych sprawozdań finansowych kandydatów do udziału w demokratycznych prawyborach na burmistrza Nowego Jorku, które odbędą się w czerwcu 2025 r. Pod wieczór Rada Finansowania Kampanii Miasta Nowy Jork (New York City Campaign Finance Board) opublikowała dokumenty, które obejmują okres od 13 stycznia do 11 lipca. Urzędujący od 2022 roku demokrata, 64-letni Eric Adams, były policjant i były prezydent Brooklynu, w pół roku wzbogacił swoje kampanijne zasoby o ponad 1,1 mln dolarów. Jak wynika ze sprawozdania, wsparło go 1472 darczyńców, a wysokość średniej donacji wyniosła 697 dol. Dla obecnego burmistrza to spory zastrzyk gotówki – od stycznia 2022 r. w kasie kampanii zgromadził już niemal 4 mln dol. Jeśli doliczyć do tego miejskie dofinansowanie dla kandydatów, którzy mogą otrzymać nawet 8 dolarów za każdego wpłaconego przez prywatnych darczyńców dolara, jego fundusz wyborczy łatwo dobije do przewidzianego prawem limitu w wysokości 7,3 mln dol. Martwić może go jednak co innego.
Z opublikowanych przez NYCCFB dokumentów wynika, że chrapkę na fotel Adamsa ma zaskakująco wielu jego partyjnych kolegów. Udział w wyścigu zapowiedzieli już były miejski rewident 64-letni Scott Stringer, którego kampanię w 2021 r. zatrzymały oskarżenia o molestowanie, oraz stanowy senator z Brooklynu, 38-letni Zellnor Myrie. Do walki szykuje się też jednak obecny miejski rewident 55-letni Brad Lander, który oficjalnie figuruje jednak wciąż na liście kandydatów do zatrzymania obecnego fotela.
Kandydaturę poważnie rozważać ma też doskonale znany nowojorczykom ze skandalu, który w sierpniu 2021 roku pozbawił go stanowiska, były gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo. Niemal 67-letni polityk od miesięcy udziela się publicznie, przemawia podczas rozmaitych eventów i na bieżąco komentuje nowojorską politykę. Coraz częściej jest pytany wprost o potencjalny start w prawyborach. Pod koniec czerwca, gdy mierzył się z tym pytaniem w programie „Real Time with Bill Maher”, odparł: „Nie otrzymasz bezpośredniej odpowiedzi”.
Liczne grono potencjalnych rywali to jedno. Liczby są jednak po stronie Adamsa. Stringer od początku roku zdołał zgromadzić 424 tys. dol., które przekazało 2100 darczyńców. Może więc liczyć na dofinansowanie w wysokości nawet 2 mln dol. Lander zebrał od stycznia jedynie 198 tys. dol. Datki od 1167 osób przełożyć się mogą na dodatkowe 2,4 mln dol., które mógłby doliczyć do zebranych w sumie ponad 650 tys. dol. Kampania senatora Myrie w znacznie krótszym czasie, bo od maja zebrała 326 tys. dol., które przekazało 1800 darczyńców. Może więc liczyć na 1,3 mln dol. dofinansowania.
Kolejne wyniki finansowe kandydatów, których lista do tego czasu może oficjalnie się wydłużyć, poznamy 11 października.