Śledczy dysponują nagraniem z kamer monitoringu, na którym uchwycono osobę taszczącą torbę z ciałem kobiety, porzuconą na chodniku przy 75th Avenue ok. 4.30 am w sobotę. Ślady krwi wiodły do domu ofiary przy Juno Street. Był tam jedynie jej 13-letni syn, którego przesłuchano. Mąż Gaal, Howard Klein, podczas zabójstwa miał być wraz z drugim, 17-letnim synem w Portland. Jak donosi WPIX, mąż rzekomo otrzymał od sprawcy SMS-a, w którym groził, że „cała jego rodzina jest następna”.
Patolog ustalił, że sprawca dźgnął swoją ofiarę prawie 60 razy, a kobieta się broniła. Jak dowiedział się „New York Post”, miała znać zabójcę – w domu nie było śladów włamania. 51-latka miała zostać zamordowana na pierwszym piętrze swojego domu, a następnie zaciągnięta do piwnicy. Brutalność wskazuje z kolei na silne emocje sprawcy. Wiadomo też, że kobieta tuż przed zabójstwem wyszła z przyjaciółmi do Lincoln Center na Manhattanie. Potem siedziała w lokalnym barze, skąd wróciła do domu, gdzie wkrótce została zamordowana.