Do najtragiczniejszego wypadku od dekady doszło na bardzo niebezpiecznym skrzyżowaniu Route 30 z Route 30A. Niemniej złe warunki i organizacja ruchu na tym odcinku, zwłaszcza kontrowersyjne ustawienie znaku stopu, zdają się nie być jedyną przyczyną kraksy.
– Jest jeszcze wiele pytań, które wymagają odpowiedzi. Nie wiem tak naprawdę, co spowodowało wypadek, czy wada samochodu, czy błąd kierowcy – mówił w poniedziałek na konferencji gubernator Andrew Cuomo (61 l.), który wysłał na miejsce inspektorów mających dokładnie przyjrzeć się „skrzyżowaniu śmierci”. Dodał jednak, że limuzyna nie przeszła przeglądu technicznego. – Ten samochód nie przeszedł w zeszłym miesiącu inspekcji w New York State Department of Transportation i tym samym nie miał prawa być na drodze. Z danych Wydziału Motoryzacji wynika też, że kierowca nie miał odpowiednich uprawnień. Aby prowadzić limuzynę potrzebował prawa jazdy kategorii CDL, która upoważnia do prowadzenia pojazdu z wieloma osobami. A takiego nie posiadał – dodał gubernator.
Jak donosi „New York Times”, jeden z pasażerów limuzynym chwilę po rozpoczęciu przejażdżki miał wysłać SMS-a, w którym pisał, że stan samochodu jest lekko podejrzany… Limuzyna należała do Prestige Limousine Chauffeur Service w Gansevoort, NY. Według „Daily News” jej właściciel był informatorem FBI, który kilkakrotnie zeznawał w procesach związanych z terroryzmem. Sam kierowca, Scott Lisinicchia (53 l.), miał na swoim koncie kilka przewinień, m.in. za narkotyki.
53-latek zginął w sobotnim wypadku razem z 17 pasażerami, których wiózł, oraz dwójką pieszych, którą zmiażdżyło uderzone przez limuzynę auto.
Zginęli w limuzynie, która nie miała prawa jeździć!
2018-10-10
9:00
Setki ludzi zebrały się w poniedziałek wieczorem w miejscu tragicznej kraksy w Schoharie, by zapalić świeczki i wspomnieć jej 20 ofiar. Na światło dzienne wychodzą tymczasem nowe detale związane z wypadkiem. Limuzyna, którą grupa przyjaciół jechała na przyjęcie urodzinowe, nie przeszła wymaganych inspekcji upoważniających do poruszania się po drogach. Co więcej, prowadzący ją kierowca nie miał uprawnień do prowadzenia takiego pojazdu.